Czas modlić się o prawdziwą wiosnę

gr

|

Gość Warszawski 15/2013

publikacja 11.04.2013 00:00

Z powodu nietypowej kwietniowej aury ucierpią budżety wielu parafii. Ogrzewanie świątyń to poważna pozycja w wydatkach. Proboszczowie pocieszają się, że wierni coraz bardziej czują się odpowiedzialni za utrzymanie kościołów.

 Ogrzanie ursynowskiej świątyni kosztuje miesięcznie 5–6 tys. zł Ogrzanie ursynowskiej świątyni kosztuje miesięcznie 5–6 tys. zł
Joanna Jureczko-Wilk

Nie ma nic bardziej rozpraszającego na modlitwie niż przejmujący chłód. Zimna posadzka potrafi wytrącić ze skupienia najbardziej zatopionego na rozmowie z Bogiem wiernego. Dlatego proboszczowie starają się dbać, by temperatura w świątyniach nie spadała poniżej 15–16 stopni. A to kosztuje. Zwłaszcza, jeśli sezon zimowy przeciąga się poza początek marca. – Zwykle rachunki za ogrzewanie znacząco w tym czasie spadały.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.