Marynarz, czyli kto?

publikacja 04.05.2013 15:55

Współczesny wilk morski ma torpedę do zwalczania okrętów podwodnych, sprzęt nurkowy i "podwodną" komórkę. Wyposażenie Marynarki Wojennej można było zobaczyć na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Marynarz, czyli kto? Pokaz sprzętu Marynarki Wojennej najbardziej cieszył najmłodszych Agata Ślusarczyk /GN

"Warszawa - cała naprzód" - pod tym hasłem 4 maja odbył się festyn przygotowany przez Marynarkę Wojenną. Główne atrakcje zlokalizowane były na pl. Piłsudskiego, przed Dowództwem Garnizonu Warszawa.

Chętni mogli przekonać się, jak wyglądają współczesne morskie wilki. W namiotach MW można było zobaczyć m.in. nowoczesną torpedę do zwalczania okrętów podwodnych MU-90, sonary, pojazdy podwodne i sprzęt nurkowy, w tym wykrywacze metali, które służą do lokalizacji niebezpiecznych, podwodnych obiektów.

Wyjątkową atrakcją była mobilna komora dekompresyjna, z której korzystają nurkowie MW. Tym, którzy są ciekawi, jak rozmawiać pod wodą, marynarze pokazali urządzenie bezprzewodowej łączności podwodnej. Można było także wejść do specjalnej łodzi ratowniczej, którą ratownicy wykorzystują do podejmowania rozbitków na morzu. To nie koniec atrakcji. NBP przygotowała na marynarską majówkę okolicznościową monetę - dwuzłotówkę z wizerunkiem niszczyciela rakietowego ORP "Warszawa". Jej prezentacja odbyła się o godz. 17 przed Dowództwem Garnizonu.

Festyn na pl. Piłsudskiego potrwał do godz. 19. Atrakcje były także na pl. Zamkowym - koncert i pokaz musztry Orkiestry i Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej.