Siedem podpisów na godzinę

Tomasz Gołąb

publikacja 23.05.2013 14:59

Wolontariusze Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jeśli w ciągu 60 dni zbiorą ich 135 tys., najpóźniej 6 października będziemy głosowali za lub przeciw pozostaniu jej na stanowisku.

Siedem podpisów na godzinę Jeśli inicjatorom uda się zebrać 135 tys. podpisów w ciągu 60 dni, najpóźniej w październiku czeka nas referendum Tomasz Gołąb

Przedstawiciele Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej rozpoczęli akcję zbierania podpisów wśród mieszkańców Warszawy przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz. Chcą odwołania prezydent Warszawy.

- Zebrałam 7 podpisów w ciągu godziny - mówi Ola, która krążyła z listą poparcia dla referendum w okolicach Dworca Centralnego.

Akcja referendalna rozpoczęła się o godz. 12 przed ratuszem. Działacze poinformowali  komisarza wyborczego o rozpoczęciu zbiórki podpisów pod wnioskiem .Zbiórka podpisów potrwa 60 dni. Następnie komisarz wyborczy będzie miał 30 dni na stwierdzenie, czy zebrano wymaganą liczbę 10 proc. podpisów osób uprawnionych do głosowania (około 135 tys.). Jeśli potwierdzi, że podpisy zostały zebrane, referendum będzie musiało odbyć się w ciągu 50 dni w dzień wolny od pracy, czyli najpóźniej 6 października.

Działacze Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej zarzucają prezydent Warszawy bierność w sprawach tzw. dekretu Bieruta, nieskuteczność w walce o „janosikowe”, chaos w mieście, brak spójnej polityki komunikacyjnej i koordynacji remontów, brak dialogu z mieszkańcami, podwyżki cen w komunikacji i podwyżki opłat za śmieci.

Wcześniej jeden z liderów WWS, burmistrz Ursynowa Piotr Guział zaproponował ratuszowi wycofanie się ze zmian w komunikacji miejskiej i podwyżek, w zamian za rezygnację z organizacji referendum.