Jest jarmark, jest zabawa

Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 27.05.2013 01:19

Zobaczyć "Gangam style" w wykonaniu dominikańskiej braci - bezcenne.

Nie taki zakonnik straszny, jak go malują Nie taki zakonnik straszny, jak go malują
Joanna Jureczko-Wilk /GN

Szkoda, że tylko raz w roku i tylko przez jeden dzień dominikanie ze Służewa organizują Jarmark św. Dominika. Co roku ściągają na niego rodziny nie tylko z okolic, bo też każdy może na nim znaleźć coś dla siebie. W tym roku dla najmłodszych przygotowano gry i zabawy w klasztornym ogrodzie, kolorową watę cukrową i dmuchaną zjeżdżalnię. Miłośnicy książek mogli zatopić się w przepastnych pudłach polowego antykwariatu. Przy kilkudziesięciu stoiskach można było popróbować domowych ciast, koktajli, kiełbaski pieczonej na grillu i oczywiście klasztornego bigosu. Parafialna kawiarenka serwowała pyszną kawę i czekoladę na gorąco. Można też było kupić wyroby rękodzieła: serwety, obrusy, torebki i biżuterię. Na przyklasztornym placu prezentowały się grupy i wspólnoty parafialne, zapraszając w swoje progi. Jak co roku dużą popularnością cieszyła się wenta, na której można było kupić wszystko: od wykwintnej sukni ślubnej, rowerów, nart i stołowej zastawy - po breloczki, naklejki i miniaturki z jajek-niespodzianek.

Największe kolejki ustawiały się jednak do dominikańskich podziemi, gdzie odbierano wygrane z loterii. Każdy los wygrywał, a jego właściciel dodatkowo dostawał loda. Późnym popołudniem na scenie przeor klasztoru o. Robert Głubisz wraz z proboszczem dominikańskiej parafii o. Witoldem Słabiegiem z olbrzymiego kolorowego pudła wyjmowali  losy, które otrzymały nagrody specjalne. Joanna Moro, odtwórczyni roli Anny German w popularnym serialu telewizyjnym, wręczała zwycięzcom skórzane torby, kuferek z kosmetykami, odtwarzacz DVD, czytnika e-booków, elektroniczne ramki, duże pluszowe misie, karnety do teatrów oraz nagrodę główną: wycieczkę do Ziemi Świętej.

Ale dominikański jarmark jest przede wszystkim rozśpiewany i roztańczony. Do czerwoności publiczność rozgrzał zespół braci nowicjuszy, tańczących w rytm twista, "Waka, waka" i "Ganfgam style". Specjalnie dla mam - z okazji ich święta - przeboje Beatlesów śpiewał zespół Żuki. Wcześniej na specjalnym telebimie prezentowano życzenia dla mam, przygotowane i nagrane przez najmłodszych. Wieczorem zaś lirycznie zaśpiewał Grzegorz Turnau.

Jarmark to nie tylko przyjemność dla ciała, ale również dla ducha. Impreza rozpoczęła się od Mszy św. w intencji organizatorów i uczestników.  Potem, przez cały czas radosnej zabawy, można było przekazać intencję modlitewną braciom nowicjuszom, którzy kwestowali na wyjazd do Rzymu, porozmawiać z ojcami dominikanami i nade wszystko pomodlić się w kościele, którego wszystkie drzwi były otwarte na oścież.

 

Tańczący nowicjat - Jarmark św. Dominika 2013
parafiadominika