Chaos w śmieciach

Tomasz Gołąb

publikacja 05.06.2013 15:36

Najpierw Ratusz przesunął termin składania deklaracji śmieciowych, teraz przyznał się, że nie rozstrzygnie w terminie przetargu na odbiór odpadów. Nowe stawki, które Jarosław Kochaniak ogłosił w marcu, przed dwoma tygodniami zostały obniżone i będą obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2014 r.

Chaos w śmieciach Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłasza "system pomostowy" do końca 2013 r. Tomasz Gołąb /GN

 Do tego czasu śmieci będą odbierać firmy, które robiły to dotychczas. Od nowa trzeba ogłaszać przetarg na odbiór i przetwarzanie śmieci. Odpowiedzialny za chaos Jarosław Kochaniak został zdymisjonowany. Bałagan w śmieciach zaczął się na dobre, zanim zaczęła działać nowa ustawa.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, informując o dymisji Jarosława Kochaniaka, zapowiedziała lepszą komunikację z mieszkańcami Warszawy. W tym celu miasto uruchamia specjalną infolinię 800 70 70 47, pod którą będzie można zapytać o wszystkie problemy związane z wdrożeniem tzw. ustawy śmieciowej. Prezydent chce również lepszego dialogu z firmami dotychczas zajmującymi się gospodarką odpadami w Warszawie.

Cztery duże firmy - Remondis, Sita, Partner i Byś - oprotestowały przetarg ogłoszony pod koniec kwietnia przez Ratusz, w którym - ich zdaniem - faworyzowana była miejska spółka MPO. Ich wątpliwości podzieliła Krajowa Izba Odwoławcza, a radni PiS zapowiedzieli skierowanie zawiadomienia do prokuratury w sprawie "ustawienia przetargu". Chodzi m.in. o wymóg dysponowania miejscami na składowiskach do magazynowania odpadów przez kolejne trzy lata. Miasto nie premiowało także instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych, a jedynie kompostownie, które posiada MPO. Werdykt KIO oznacza, że procedura przetargowa na firmę odbierającą i przetwarzającą odpady w stolicy musi rozpocząć się od nowa. A to z kolei, że nie uda się rozstrzygnąć przetargu przed wejściem w życie ustawy, czyli przed 1 lipca.

W związku z tym prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłosiła, że od 1 lipca śmieci będą odbierane przez dotychczasowe firmy.

- Wdrażamy system pomostowy. To teraz najważniejsze dla mieszkańców - powiedziała, dodając że w związku z tym od 1 lipca nie wejdą w życie nowe stawki opłat za odbiór śmieci. - Proponujemy, by na czas okresu pomostowego opłaty były niższe niż te, które miały być wprowadzone 1 lipca.

Prezydent Warszawy powiedziała, że zwróciła się o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy w sprawie stawek za odbiór śmieci od 1 lipca do końca roku. Według radnych opozycji, Warszawie grozi sytuacja, jak w Neapolu. Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonuje jednak, iż nie istnieje zagrożenie, że śmieci po 1 lipca nie będą odbierane.