Nie ma jedności bez miłości

Mariusz Majewski

publikacja 18.04.2014 07:10

Kard. Kazimierz Nycz w archikatedrze św. Jana obmył nogi 12 starszym mężczyznom. Metropolita warszawski przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej.

Nie ma jedności bez miłości Po Mszy św. metropolita warszawski w procesji przeniósł Najświętszy Sakrament do ciemnicy Mariusz Majewski /GN

- Chrystus, ustanawiając sakrament Eucharystii w Wieczerniku, chciał dać człowiekowi poczucie jedności - jedności z Bogiem. Sakrament Eucharystii jest przede wszystkim tym sakramentem, który doprowadza nas do najgłębszego przeniknięcia się Boga i człowieka - mówił w homilii bp Rafał Markowski.
 
Dodał, że Eucharystia jest pełna cudów. Najpierw wino i opłatek zamieniają się w Ciało i Krew Jezusa, a później, gdy my spożywamy to Ciało i Krew, Bóg wypełnia serce człowieka. - Chrystus proponuje nam miłość, która przezwycięża wszystkie podziały, która pochyla się nad każdym człowiekiem, która nadaje sens i cel życiu ludzkiemu i całym dziejom tego świata - podkreślił warszawski biskup pomocniczy.
 
 
Nie ma jedności bez miłości   Bp Markowski mówił o pojmaniu i uwięzieniu Jezusa w kontekście odwiecznej walki dobra ze złem Mariusz Majewski /GN Bp Markowski wyraźnie zaznaczył też, że gdy nie ma takiej miłości, pojawia się "dramat podziałów, niezrozumienia i nienawiści".
 
Po homilii kard. Nycz w nawiązaniu do ostatniej wieczerzy obmył i ucałował nogi 12 mężczyznom. Obrzęd ten symbolizuje służebny charakter kapłaństwa i realizację Chrystusowego testamentu "wzajemnej miłości".
 
Po Mszy św. metropolita warszawski w procesji przeniósł Najświętszy Sakrament do ciemnicy, w której do 21.00 trwało czuwanie.
 
W piątek o godz. 17 w archikatedrze św. Jana rozpocznie się Liturgia Męki Pańskiej.