Jak dodawać do ognia?

Gość Warszawski 18/2014

publikacja 01.05.2014 00:00

Plan jest taki: rano Msza św., potem słowo proboszcza o małżeństwie i wykład o wychowaniu. Najmłodsi brykają w sali obok, starsze dzieci mają swój klubik. Wszystko dla rodziny.

 W czasie gdy mama i tata uczą się być lepszymi małżonkami i rodzicami, dzieci bawią się w bibliotece W czasie gdy mama i tata uczą się być lepszymi małżonkami i rodzicami, dzieci bawią się w bibliotece
Archiwum Rodzinnego Świętowania Niedzieli

Przedpołudnie, druga niedziela miesiąca. Spory kościół MB Królowej Aniołów na Bemowie pęka w szwach. Dzieci wbiegają na schody prezbiterium, uśmiechając się z daleka do rodziców. Po Eucharystii kilkadziesiąt par z pociechami trafia do domu parafialnego. Młodsze dzieci pod bacznym okiem kilku opiekunów będą kolorować, śpiewać i brykać po kolorowych materacach, pięciolatki i starsze pójdą do oratorium na klubik biblijny z siostrą Patrycją.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.