Świat na rozdrożu

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 39/2014

publikacja 25.09.2014 00:00

Przed marginalizacją osób niepełnosprawnych przestrzegała Marie-Hélène Mathieu, współzałożycielka ruchu „Wiara i Światło”, podczas promocji swojej książki.

 – „Rola Wiary i Światła” nigdy nie była tak istotna jak teraz – mówiła podczas spotkania  Marie-Hélène Mathieu – „Rola Wiary i Światła” nigdy nie była tak istotna jak teraz – mówiła podczas spotkania Marie-Hélène Mathieu
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Ma 85 lat i tryska energią. Marie-Hélène Mathieu, współzałożycielka ruchu „Wiara i Światło”, który skupia osoby niepełnosprawne, ich rodziny i przyjaciół, wie, że właśnie ci ubodzy, którym poprzez ruch służy, są skarbem Kościoła. Otwarte podejście do niepełnosprawności nie było jednak normą. O trudnych początkach powstawania „Wiary i Światła” mówiła 15 września podczas spotkania promującego napisaną wspólnie z Jeanem Vanierem książkę „Nigdy więcej sami. Przygoda »Wiary i Światła«”. – Ruch powstał w 1971 r. jako odpowiedź na ból rodziców, którzy z racji niepełnosprawności swoich dzieci byli marginalizowani nie tylko przez społeczeństwo, ale także przez Kościół. Upośledzonym intelektualnie nie udzielano Komunii św., gdyż funkcjonowało przekonanie, że „nie rozumieją”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.