publikacja 26.02.2015 00:00
Konstrukcja mostu nie nadaje się do naprawy. To wnioski ze wstępnych ekspertyz. Efekt? Kilkanaście miesięcy utrudnień związanych z budową nowej przeprawy.
– Zbudujemy most, który przetrwa nawet sto lat – zapowiadają władze Warszawy
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Uszkodzenia mostu są na tyle poważne, iż bardziej opłacalna będzie wymiana jego konstrukcji. To najszybsze rozwiązanie i tańsze niż remont. Pochłonie 100 do 130 mln złotych – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Według ekspertów konstrukcja mostu była już bardzo nadwerężona nawet przed pożarem.
– Za rok trzeba by i tak wymieniać niektóre elementy. Pożar tylko to przyspieszył. A dzięki temu rozwiążemy kilka innych problemów. Na nowym moście powstaną ścieżki rowerowe – tłumaczy prof. Henryk Zobel, który zapowiada, że ekspertyzy szczegółowe zakończą się dopiero przed Wielkanocą.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.