Miasto od linijki

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 12/2015

publikacja 19.03.2015 00:00

W pracowni na Okęciu powstaje przedwojenna Marszałkowska. Swoje kramy znów otworzą bogaci kupcy i bankierzy. Tym razem w mikroskali.

Paweł Chmurzyński odtworzył już 70 budynków dawnej Marszałkowskiej Paweł Chmurzyński odtworzył już 70 budynków dawnej Marszałkowskiej
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Wmałej pracowni Pawła Chmurzyńskiego na Okęciu można znaleźć niemal całą Warszawę. Zminiaturyzowaną. Obok najważniejszych obiektów stolicy, takich jak Zamek Królewski, bazylika św. Krzyża, Grób Nieznanego Żołnierza czy kamienice Starego Miasta, są i takie, których we współczesnej stolicy już dawno nie ma – synagoga na Tłomackiem, Pałac Saski czy Zamek Królewski z 1939 r. Od czterech lat, budynek po budynku, pasjonat architektury odtwarza także przedwojenną ulicę Marszałkowską.

Futra i rosyjski kawior

Miniaturowych obiektów, które w 1939 r. tworzyły główną arterię stolicy, zrekonstruował już 70. W odbudowywanej z gruzów Marszałkowskiej wznoszą się zarówno jednopiętrowe domy, kamienice, jak i wielkie hotele, fabryki, pawilony gastronomiczne, pałace, kina i teatry.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.