Tradycja czy nowoczesność? To dylematy, które zaprzątają umysły aktorów żydowskich.
Koledzy i mentorzy przedstawiają różne racje, prowadzące do wewnętrznych konfliktów
Andrzej Karolak /Foto Gość
Nietypowe to przedstawienie, ale interesujące. Z racji formy, ale także treści. Aktorzy grają samych siebie, zadają pytania, na które nie dostają odpowiedzi. Bo kim jest aktor żydowski? Czy to ten, który gra na scenie Teatru Żydowskiego od lat, który zżył się z tym miejscem, choć nie ma żadnych korzeni żydowskich?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.