Szkaplerz noś…

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:00

Dostaliśmy go przecież od samej Maryi, która związała z nim wiele łask. Jak nie przyjąć takiego prezentu z nieba?

16 lipca symbol opieki NMP z Góry Karmel przyjęło ponad 100 osób 16 lipca symbol opieki NMP z Góry Karmel przyjęło ponad 100 osób
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

W kaplicy karmelitów bosych przy ul. Racławickiej 31 szkaplerz można przyjąć codziennie. To jedyne takie miejsce w Warszawie. Ale najwięcej chętnych nakłada go 16 lipca, we wspomnienie Królowej Karmelu.

Mała kaplica zapełniła się już w wigilię uroczystości, podczas całonocnego czuwania, na które zaprosiła Wspólnota Świeckiego Zakonu Karmelitańskiego. Następnego dnia wieczorem czciciele Matki Bożej w znaku szkaplerza rozstawili się nawet na placu przed kaplicą i okolicznych trawnikach.

– „Szkaplerz noś, na różańcu proś” – wiele razy przekonałam się, że to powiedzenie jest prawdziwe – mówi Anna Wojnarowska, która szkaplerz przyjęła cztery lata temu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.