Walka na śmierć i życie

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 36/2015

publikacja 03.09.2015 00:00

Spektakl „Zazdrość” nie wyciska łez. Histeria zdradzanych kobiet, zakochanych w tym samym mężczyźnie, nie wydaje się również śmieszna.

Aktorki nie poddają głębszej analizie swoich stanów emocjonalnych Aktorki nie poddają głębszej analizie swoich stanów emocjonalnych
Andrzej Karolak /Foto Gość

Tematem literatury są wielkie namiętności, wypełniające nasze życie, niekiedy zgubne. Tym więc cenniejsze są utwory, które rzetelnie i wnikliwie poddają analizie owe zmysłowe doznania, wskazując na ich zbawienny lub niszczycielski wpływ. 
Jednym z takich uczuć jest zazdrość.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.