Mistrzowski kurs to nie tylko lekcje, jakich udziela śpiewaczka, ale także popis teatralny w wykonaniu Krystyny Jandy.
Maria Callas po zakończeniu kariery poświęca się kształceniu obiecujących, młodych wokalistów
Andrzej Karolak /Foto Gość
Ten spektakl powstał z miłości. Z miłości do sztuki. – Bez zaśpiewanego przez Callas walca z „Makbeta” nie wyobrażam sobie życia. Jeśli nazwałabym coś doskonałością w sztuce, to właśnie jej wykonanie tej arii – przekonuje Krystyna Janda. To tłumaczy powrót po 20 latach do tekstu Terence’a McNally’ego, wystawionego pod tytułem „Maria Callas. Lekcja śpiewu” w Teatrze Powszechnym, granym ponad 200 razy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.