Będzie nas wychowywać

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 41/2015

publikacja 08.10.2015 00:00

Pierwszy w warszawie pomnik Danuty Siedzikówny „Inki” stanął na Woli. W uroczystości wzięła udział siostrzenica sanitariuszki Danuta Ciesielska.

Obelisk z popiersiem sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, zamordowanej 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku przez władze komunistyczne, stanął przy kościele św. Stanisława Biskupa Męczennika, zaraz przy wejściu do Katolickiego Zespołu Edukacyjnego im. Piotra Skargi. Na obelisku wyryte są słowa, które przed śmiercią „Inka” przekazała babci: „Zachowałam się jak trzeba”. – Wielokrotnie zastanawiałem się, czego potrzebuje człowiek, czego potrzebuje cały naród, by „zachować się jak trzeba”. Odpowiedź znalazłem w życiorysie „Inki”. Potrzebujemy Boga, człowieka, rodziny, Kościoła i ojczyzny – mówił podczas Mszy św. bp Piotr Jarecki. Uroczystego odsłonięcia pomnika 3 października dokonała siostrzenica sanitariuszki Danuta Ciesielska wraz z ks. Sylwestrem Jeżem, dyrektorem KZE. List do uczestników uroczystości skierował prezydent RP Andrzej Duda.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.