Wolności religijnej zagraża laicyzacja

Agata Ślusarczyk

publikacja 28.10.2015 15:10

Największym zagrożeniem dla wolności religijnej jest laicyzacja, która przybiera formę nowej "wspólnoty religijnej”. Odpowiedzią na to zjawisko jest Nowa Ewangelizacja - uważają paneliści konferencji "Kościół-Wolność-Pluralizm. Pół wieku od zakończenia II Soboru Watykańskiego”.

Wolności religijnej zagraża laicyzacja Paneliści w pierwszej części konferencji zastanawiali się nad wolnością religijną w kontekście laicyzacji Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Z okazji 50. rocznicy zakończenia Soboru Watykańskiego II w Domu Arcybiskupów Warszawskich odbywa się konferencja "Kościół-Wolność Pluralizm. Pół wieku od zakończenia II Soboru Watykańskiego”. Panel zorganizował Instytut Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Katedra Teorii Polityki i Myśli Politycznej.

Otwierając konferencję, kard. Kazimierz Nycz zwrócił uwagę, że podejmowanie pytań wokół 50. rocznicy zakończenia Soboru Watykańskiego II ma głęboki sens.

- Refleksję nad Soborem Watykańskim II warto podejmować nie tylko dlatego, że może za 10, 50 lub za 100 lat będzie następny sobór, ale dlatego, żeby czytać sobór, jego dokumenty we współczesnym kontekście. Jednym z wyznaczników sięgania do dokumentów Soboru Watykańskiego II jest postępująca laicyzacja - zaznaczył metropolita warszawski.

Metropolita warszawski dodał, że jednym z pytań, jakie musimy sobie zadać, to pytanie, czy Sobór Watykański II jest już za nami, czy jeszcze w dużej mierze przed nami.

- Pięćdziesiąt lat od jego zakończenia to wystarczająco długi czas, by to pytanie postawić i to nie tylko w kontekście deklaracji "Nostra aetate” dotyczącej relacji chrześcijan i żydów, ale wobec wszystkich wyznań i problemów Soboru Watykańskiego II. Sobór Watykański II jest w jakimś sensie przed nami - powiedział.

Drugie pytanie, które nasuwa się w związku z zakończeniem Soboru Watykańskiego II - jak zaznaczył kard. Nycz - "dotyczy nie tylko odniesienia do całej odnowy liturgicznej posoborowej, ale czy pewnych rzeczy posoborowych nie przyhamowujemy dzisiaj - czasem słusznie, a czasem ze znakami zapytania".

Pierwsza część panelu poświęcona była wolności religijnej w warunkach laicyzacji. Prelegentami w tej części debaty byli prof. Zbigniew Stawrowski, prof. Paweł Śpiewak i ks. prof. Andrzej Szostek.

Prof. Zbigniew Stawrowski przypomniał, że najważniejszą ze wszystkich wolności człowieka jest wolność religijna, którą św. Jan Paweł II nazwał "sercem praw człowieka”. Wolność ta, zdaniem prelegenta, doświadczana jest najgłębiej, gdy nasze wybory i działania dotyczą rzeczy najistotniejszych. - Definicja filozoficzna mówi, że wolność religijna to wolność wybierania i czynienia tego co najistotniejsze. Każdy człowiek potrzebuje prawa w przestrzeni publicznej, by taką wolność móc realizować - podkreślił.

Za nauczaniem Jana Pawła II zawartym w encyklice "Fides et ratio”, prelegent przypomniał, że człowiek ze swej natury jest istotą, która w sposób wolny szuka odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące jego życia. - Odpowiedź na to pytanie daje wiele religii. Dla chrześcijan tą odpowiedzią jest Jezus Chrystus - powiedział prelegent.

Prof. Zbigniew Stawrowski zwrócił uwagę, że największym zagrożeniem dla wolności religijnej jest laicyzacja, która przybiera formę religijnej wspólnoty.

- Ma ona jasną wizję tego, co najważniejsze, którą realizuje w czynie, ewidentną skłonność narzucania swojej wizji świata i swoją definicję wolności religijnej, którą rozumie jako wolność od religii - tłumaczył.

I przestrzegł: - Tak rozumiana wolność od religii stoi w sprzeczności z filozoficzną definicją wolności religijnej i w praktyce oznacza zakaz pokazywania w przestrzeni publicznej tego, co dla nas jest najważniejsze. Musielibyśmy ocenzurować to, co dla nas jest najbardziej istotne. To zjawisko jest dla nas najbardziej niebezpieczne.

Z kolei prof. Paweł Śpiewak zwrócił uwagę, że nakaz pomocy drugiemu człowiekowi i prawo do posiadania odrębnego zdania zawarty jest już w tekstach Starego Testamentu.

Prelegent ubolewał, że nie dostrzegamy wolności religijnej w korzeniach własnych religii, a sama religia utożsamiana jest często z brakiem wolności.

- Tymczasem Alexis de Tocqueville, francuski myśliciel uważał, że religia jest warunkiem zachowania demokracji. Religia chroni przed aspołecznym indywidualizmem - mówił.

Uczestniczący w konferencji były rektor KUL, ks. prof. Andrzej Szostek, podkreślił z kolei, że uchwalona 28 października 1965 r. deklaracja "Nostra aetate" miała znaczenie przełomowe.

- Do czasu Soboru Watykańskiego II głosy mówiące o życzliwym dialogu w stosunku do przedstawicieli innych religii były bardzo ciche i nigdy tak oficjalne - zaznaczył ks. prof. Szostek.

Odnosząc się do zagrożeń, jaki niesie za sobą laicyzacja zauważył, że odpowiedzią na brak wolności religijnej jest Nowa Ewangelizacja.

Po południu zaplanowano sesje poświęcone relacjom chrześcijańsko-żydowsko-islamskim oraz wolności sumienia.

Z okazji 50. rocznicy przyjęcia deklaracji "Nostra aetate” Konferencja Episkopatu Polski przygotowała list pasterski. W dokumencie przypomina, że deklaracja została ogłoszona przez Sobór Watykański II 28 października 1965 r. i dotyczyła stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.

Soborowa deklaracja pośród innych rodzajów dialogu wyróżniła dialog chrześcijan i Żydów wskazując na wspólne duchowe dziedzictwo.