Antyfaszyści podpierają się św. Pawłem

Tomasz Gołąb

publikacja 07.11.2015 17:13

Pod hasłem „Solidarność zamiast nacjonalizmu" kilkaset osób przeszło w antyfaszystowskiej demonstracji ulicami Warszawy.

Antyfaszyści podpierają się św. Pawłem Przed pomnikiem Bohaterów Getta głos zabrał pochodzący z Afryki Mamadou Diouf z rady Fundacji na rzecz Centrum Wielokulturowego w Warszawie Tomasz Gołąb /Foto Gość

Pod hasłem „Solidarność zamiast nacjonalizmu - razem ponad granicami” kilkaset osób przeszło sprzed Umschlagplatzu ulicami Warszawy, protestując przeciw nacjonalizmowi, faszyzmowi, rasizmowi i ksenofobii.

Na trasie przemarszu - ulicami Karmelicką, Zamenhofa, Andersa, placem Bankowym, Marszałkowską, Królewską, Jasną i Świętokrzyską - zaplanowano przystanki m.in. przy pomniku Bohaterów Getta i Zachęcie.

- Te miejsca są symbolami, pokazują, czym może skończyć się nacjonalizm, jaką przemoc i zniszczenie pociąga za sobą - mówił zapowiadając demonstrację Michał Szymanderski-Pastryk z Amnesty International Polska.

- Wierzymy, że wartości narodowe nie stoją w sprzeczności z solidarnością z uchodźcami i imigrantami. Nie godzimy się, by strach uzasadniał ksenofobię - dodała przedstawicielka AI przed wyruszeniem pochodu, ochranianego przez około setkę policjantów. Poprosiła tez o uczczenie minutą ciszy ofiar nacjonalizmu.

Antyfaszyści podpierają się św. Pawłem   Maszerujący, wśród których byli przedstawiciele reprezentujący m.in. Antyfaszystowską Warszawę, 161 Crew, Centrum Wielokulturowe w Warszawie i Fundację Inna Przestrzeń, skandowali po drodze: "Dość straszenia uchodźcami" czy "Nikt nie jest nielegalny".

Kilkanaście osób niosło flagi narodowe, część - antyfaszystowskie symbole. Spora grupa maszerujących miała zakryte twarze. Niesiono także hasła zachęcające do przyjmowania uchodźców.

- Gdyby św. Paweł, który ruszył z Ewangelią po rubieżach Cesarstwa Rzymskiego, został zatrzymany tak, jak chcą tego niektórzy Polacy, dziś w Europie nie byłoby chrześcijaństwa. Nie rozumiem, jak Polak może krzewić ideologię, która gnębiła jego przodków - mówił przed pomnikiem Bohaterów Getta pochodzący z Afryki Mamadou Diouf z rady Fundacji na rzecz Centrum Wielokulturowego w Warszawie.

Nawiązał w ten sposób do organizowanego pod hasłem "Polska dla Polaków - Polacy dla Polski" Marszu Niepodległości 11 listopada. Jak deklarują organizatorzy marszu, środowiska narodowców, marsz w Święto Niepodległości ma być sprzeciwem wobec zalewu nielegalnych imigrantów, którzy kołaczą do drzwi Europy.

Demonstracja „Solidarność zamiast nacjonalizmu - razem ponad granicami” odbyła się na dwa dni przed Międzynarodowym Dniem Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem.

Został ustanowiony w rocznicę Nocy Kryształowej - pogromu Żydów w rządzonej przez narodowych socjalistów Rzeszy Niemieckiej w roku 1938.