Ogrzej bezdomnych

jjw

publikacja 09.11.2015 17:03

Potrzebne są piecyki, kołdry, ciepła odzież, a przede wszystkim dużo serca.

Wspólnota Sant’Egidio pomaga bezdomnym przez cały rok. Przez Bożym Narodzeniem organizuje wigilię dla kilkuset podopiecznych Wspólnota Sant’Egidio pomaga bezdomnym przez cały rok. Przez Bożym Narodzeniem organizuje wigilię dla kilkuset podopiecznych
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Zbliża się zima, szczególnie trudny czas dla osób bezdomnych i ubogich, których nie stać na ogrzanie mieszkania. Wspólnota Sant’Egidio w Warszawie organizuje dla nich wsparcie.

"W zeszłym roku dzięki pomocy dobrych ludzi piece trafiły do Gosi i Ryśka, Bożeny i Pawła, do Zbyszka, Mirka i Gosi, do Mariusza, Maćka i Elwira, a także do Janka Muzykanta i jego sąsiada Krzyśka. Jola, pani Janinka i pani Klaudia dostały dobre grzejniki. Pani Alicji mogliśmy kupować kolejne 20 litrów paliwa do piecyka, a trzem innym starszym paniom płacić za prąd. Były też śpiwory i pierzyny, zimowe buty i ubrania, a w każdy czwartek gorąca zupa przd Pałacem Kultury dla setki bezdomnych" - piszą członkowie wspólnoty, prosząc i w tym roku o hojność.

Jak pomóc? Można przynieść używane buty i ubrania (swoje, rodziny, znajomych - ale w dobrym stanie!), a członkowie Sant’Egidio przekażą je bezdomnym. Potrzebne są zimowe męskie kurtki, buty, bluzy (zwłaszcza z kapturem), ciepłe swetry, spodnie, czapki, rękawiczki, bielizna, skarpetki. Dla pań przydadzą się przede wszystkim ciepłe kurtki i buty (nie na obcasach). Mile widziane są też śpiwory, koce i plecaki.

Ubrania i inne rzeczy można przynosić w każdy czwartek w godz. 18-20 na plac Grzybowski, do budynku położonego na tyłach kościoła Wszystkich Świętych.

Zimowe potrzeby bezdomnych można sfinansować wpłacając datki na konto: Jan Fuglewicz, 05 1090 2851 0000 0001 2240 5873 (z dopiskiem „Zimno”). Ze zgromadzonych środków wspólnota kupuje m.in. piecyki i paliwo do nich.

"Skontaktuj się z nami (santegidio.waw@gmail.com) jeśli chcesz i możesz pomóc osobiście - poznać ludzi, o których piszemy, wręczyć komuś osobiście np. kupioną kozę, pomóc nam przygotować "kolację na ulicy" i docierać do bezdomnych na peryferiach naszego miasta" - zachęcają członkowie Sant’Egidio.