Krzyk protestu

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 45/2015

publikacja 26.11.2015 00:00

Teatr musi poruszać wrażliwość, ale też pomagać
w wyborze wartości.

Przedstawiciele białej rasy dyktują nieludzkie warunki pracy chińskim niewolnikom Przedstawiciele białej rasy dyktują nieludzkie warunki pracy chińskim niewolnikom
Andrzej Karolak /Foto Gość

Przez dobry kwadrans publiczność jest wyraźnie zdezorientowana. Spektakl „Krzyczcie, Chiny!” w Teatrze Powszechnym podejmuje temat, który zdaniem realizatorów nie stracił nic ze swojej aktualności: walka o godność i sprawiedliwość człowieka. I o te wartości, zarówno niegdyś, jak i dziś, może upomnieć się teatr.
Prapremiera tekstu Siergieja Tretiakowa, napisanego w 1932 r., w reżyserii Leona Schillera odbyła się 80 lat temu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.