E-maile nie mają tyle uczuć

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 03/2016

publikacja 14.01.2016 00:00

Najstarsze liczą po 100 lat, najmłodsze – niewiele ponad 30. Marian Sołodobowski chce nie tylko ocalić najstarsze pocztówki, ale także zwyczaj ich pisania, skutecznie rugowany za sprawą natychmiastowych wiadomości SMS i e-maili.

Pocztówka projektu P. Stachiewicza z lat 20.–30. ubiegłego wieku Pocztówka projektu P. Stachiewicza z lat 20.–30. ubiegłego wieku
Tomasz Gołąb /Foto Gość

Z zawodu prawnik i dyplomowany menedżer kultury. Z zamiłowania animator kultury, kolekcjoner sztuki ludowej i społecznik, zbieraniem pocztówek zajął się niedawno, trzy lata temu. Za to od lat promuje i wspiera m.in. inicjatywy twórców ludowych oraz działalność Polaków na Kresach. I od lat zbiera wycinanki łowickie oraz kurpiowskie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.