Pod pozorem gry towarzyskiej obserwujemy brutalną walkę, jaką toczą złaknione sukcesu kobiety.
W dzieło na pozór komediowe reżyser wplótł wątki metafizyczne Andrzej Karolak /Foto Gość
Jest tylko jeden taki teatr w Europie. Inny, więc budzący nieufność. Teatr Janusza Wiśniewskiego. Tworzony inaczej niż wszystkie. Od formy do idei, a może od idei do formy. Od pierwszych spektakli Janusz Wiśniewski wyraża lęk przed drogą, którą zmierza świat. Wierny fundamentalnym wartościom, robi spektakle stanowiące dialog ze współczesnym widzem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.