Nie mów Bogu, co ma robić...

Agata Ślusarczyk

publikacja 30.03.2016 13:55

- Nie przyszedłeś tu, mówić Bogu, co ma robić, ale żeby Go wielbić. Wówczas On wejdzie w całe twoje życie - mówił o. John Bashobora do ponad 1,5 tys. uczestników dwudniowych rekolekcji, które odbywają się w praskiej bazylice.

Nie mów Bogu, co ma robić... O. John w prosty, często obrazowy sposób, mówił o Bożej Miłości Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Tematem pierwszego dnia rekolekcji, które 29 i 30 marca odbywają się w bazylice Najświętszego Serca Jezusowego na Pradze, była "Radość z bycia przed obliczem Boga”.

Na początku spotkania, charyzmatyczny kapłan przypomniał, że misją każdego człowieka jest bycie znakiem miłości Boga. - Każdy kto na nas patrzy, ma widzieć oblicze Boga - mówił. Dodał, że wszelkie dobro, które jest w człowieku, pochodzi od Boga.

Nawiązując do tematu konferencji, przypomniał, że po grzechu pierworodnym utraciliśmy naturalną zdolność widzenia Boga "twarzą w twarz”.

- Ale Bóg nie zostawia nas, On nieustannie nas szuka. Posyła drugiego człowieka, aniołów, i najważniejsze - objawia nam siebie w osobie Jezusa Chrystusa, który przyszedł, by zamieszkać pośród nas i nas zbawić - mówił kapłan.

Na środek świątyni wywołał młode małżeństwo, dziadków i dzieci. - Wszyscy mam głosić prawdę o obecności Boga. Kiedy jesteście w domu, nie upijajcie się, nie kłóćcie, ale głoście, że Jezus jest Zbawicielem - mówił.

Dodał, że nadejdzie czas, kiedy dzieci i młodzi będą głosić światu Jezusa.

Wyjaśnił, że "dawanie” innym Jezusa nie jest bezbolesne. - To kosztuje. Bo, żeby dać innym miłość, coś musi w nas obumrzeć - mówił.

Nawiązując do Roku Miłosierdzia, zachęcił, by jeszcze bardziej starać się być odbiciem Miłości Miłosiernej Boga.

- Przechodząc przez Drzwi Miłosierdzia, wejdźcie do serca Boga i stańcie się Jego obrazem. Każdy, kto będzie na ciebie patrzył, ma widzieć w tobie piękno Boga. Służ ludziom sercem napełnionym Bogiem - mówił.

Dodał, że we współczesnym świecie jest wiele osób ubogich - którzy nie znają Boga i są niekochani. - Wiele osób mówi "kocham cię”, ale tylko ustami - zwrócił uwagę.

Kaznodzieja nawiązał do swoich licznych wizyt w Polsce. - Wiele osób pyta mnie: "Dlaczego kocham Polskę?”. Odpowiadam: "Bo Polacy dają mi wiarę” - wyjaśnił i zachęcił uczestników rekolekcji, by dbali o jej dynamizm.

- Wasze serca musi stać się dynamiczne, przez codzienne czytanie Słowa Bożego. Duch Święty pomoże wam przyjąć Słowo i Nim żyć. Dzieci będą Je głosić rodzicom, żony - mężom, rodziny innym rodzinom, a wtedy wszyscy zostaną uzdrowieni - powiedział.

Dodał, że Polacy są "szczęściarzami”, bo mogą napełniać się uwielbieniem. - Pamiętajcie, Bóg was wybrał w szczególny sposób, byście zanieśli światu orędzie Miłosierdzia - mówił.

Charyzmatyk wiele miejsca w swojej konferencji poświęcił modlitwie. Uprzedzał, by nie stawać przed Bogiem z "listą spraw do załatwienia".

- Zrób najpierw to, czego chce od ciebie Bóg. On chce, byś Go znał, wielbił i adorował. Nie przyszedłeś tu, mówić Bogu, co ma robić, ale żeby Go wielbić. A wówczas On wejdzie w twoje życie i da ci radość, która będzie twoją siłą. Dopiero wówczas powiedz Mu o tym, czego potrzebujesz - zwrócił uwagę.

Kapłan przypomniał, że każdy z nas jest narzędziem w ręku Boga i może nieść Dobrą Nowinę innym. - Nasze serca napełnione Duchem Świętym stają się tabernakulum Boga. Ci co należą do Jezusa są namaszczeni, by nieść Jego miłość całemu światu - mówił. - Ludzie przez waszą miłość mają widzieć, że Bóg jest hojny - mówił.

Przypomniał, że Kościół narodził się na Kalwarii, kiedy z serca Chrystusa wypłynęła krew i woda - czyli Duch Święty. - Kościół nie może żyć, kiedy nie pije krwi Chrystusa i nie napełnia się Duchem Świętym. Nie spożywa pokarmu, który jest wieczny - mówił.

O. John zwrócił uwagę na znaczenie Komunii Świętej. - Podczas przyjmowania Eucharystii, Bóg zawiera z tobą małżeństwo, być mógł Go poznać, podziwiać i adorować. Żyć z Nim w bliskości. On chce dać ci swoje serce, być mógł na innych patrzeć Jego oczami - mówił.

Na zakończenie wyjaśnił, że naszym powołaniem jest łączyć się z Bogiem i prorokować o Jego Królestwie.

Po konferencji została odprawiona Msza św. z modlitwą o uzdrowienie.

Czytaj także: