Kolorowanki dla dorosłych pozwalają zapomnieć o codziennych kłopotach i choć na chwilę powrócić w czasy dzieciństwa. Są też przyjemną zabawą kolorami, szlaczkami, bajkowymi motywami...

Nic dziwnego, że sięga po nie coraz więcej amatorów antystresowej terapii kredkami. Pochłonięci doborem kolorów, cieniowaniem, precyzyjnym wypełnianiem szczegółów, nie pamiętamy już o zmęczeniu, troskach i szczelnie wypełnionym kalendarzu na najbliższe dni.

Możemy się wyciszyć i ukoić skołatane nerwy, także podczas zbliżającej się majówki.

Każdy może kolorować to, co najbardziej lubi, bo wybór tego typu książeczek na rynku jest ogromny. Znajdziemy takie z motywami roślinnymi, skomplikowanymi ornamentami, wariacjami na temat kotów i innych zwierząt, wzorami modernistycznymi, etnicznymi czy secesyjnymi.  Ale można też pokolorować... Warszawę.

Pod koniec marca Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o. wypuściła na rynek książeczkę "Pokoloruj Warszawę. Antystres dzielnicowy", z ilustracjami Karoliny Kopiec.

Na 72 stronach znajdziemy szkice 36 najważniejszych obiektów Warszawy. Do pokolorowania mamy więc znane stołeczne zabytki jak: Kolumna Zygmunta, Zamek Królewski, Belweder, Pomnik Chopina, Wielka Fontanna w Ogrodzie Saskim, Amfiteatr w Łazienkach Królewskich, Cytadela czy gmach Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. 

Na kartach znajdziemy też nowsze, charakterystyczne budowle, które już wpisały się w pejzaż miasta: Stadion Narodowy, Muzeum Powstania Warszawskiego, Most Świętokrzyski, Pałac Kultury i Nauki, Teatr RAMPA, nowoczesny gmach Urzędu Dzielnicy Ursynów czy pomnik Agnieszki Osieckiej na Saskiej Kępie.

Pokolorować można też bazylikę katedralną św. Michała Archanioła i św. Floriana, bielański kościół pokamedulski, kościół Wszystkich Świętych, cerkiew Marii Magdaleny, a nawet charakterystyczną dla Pragi podwórkową kapliczkę z figurą Matki Bożej, która można zobaczyć przy ul. Ząbkowskiej 3.

Warszawska kolorowanka jest dobrym sposobem na pozbycie się stresów, ale też wspaniałą reklamą miasta i informatorem o jego dziejach. Przy każdym rysunku czytelnik znajdzie krótką historię obiektu i sporo ciekawostkowych informacji.

Dowie się z nich m.in. o tym, gdzie w stolicy można spotkać autentyczne lampy gazowe, gdzie produkowano pierwsze w Polsce ptasie mleczko i gdzie miała powstać pierwsza stacje metra.

Zdaniem autorki Karoliny Kopiec zaletą książeczki jest również to, że znanym warszawskim budowlom, które urosły do rangi stołecznych symboli, użytkownik może nadać dowolną, własną aranżację. Bo cóż szkodzi pomalować Pałac Kultury na różowo albo na złoto żoliborską "Alinę z dzbanem"? 

"Stwórzcie swoje miasto marzeń" - zachęca autorka kolorowanki.