Dziękujemy za świętego

Jakub Jałowiczor

|

Gość Warszawski 25/2016

publikacja 16.06.2016 00:00

– Ojciec Papczyński dopełnia znakomitą triadę polskich świętych Stanisławów – mówił abp Henryk Hoser SAC podczas dziękczynienia za kanonizację założyciela zgromadzenia marianów.

	Dziękczynienie odbyło się przy kościele Wieczerzy Pańskiej, gdzie znajduje się sarkofag nowego świętego. Dziękczynienie odbyło się przy kościele Wieczerzy Pańskiej, gdzie znajduje się sarkofag nowego świętego.
Jakub Jałowiczor /Foto Gość

Teren kościoła na Mariankach w Górze Kalwarii, gdzie św. Stanisław spędził ostatnie 24 lata życia, był wypełniony po brzegi. Uroczystościom 11 czerwca przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Obecni byli też biskupi Kazimierz Gurda z Siedlec i Henryk Tomasik z Radomia.

We Mszy św. wzięli udział księża marianie z wielu krajów, m.in. z Brazylii i Rwandy, dzieci ze szkół im. o. Papczyńskiego oraz mieszkańcy Podegrodzia, rodzinnej miejscowości świętego. W homilii abp Henryk Hoser przypomniał, że o. Stanisław Papczyński pomagał ludziom, których spotykały nieszczęścia. Zacytował też świętego, który samego siebie uznawał za niezdolnego do zakładania jakichkolwiek zgromadzeń. – Chodzi o to, żeby grzesznik nie przypisał zasług sobie – tłumaczył arcybiskup. Abp Hoser podkreślił, że tak jak o. Papczyński bronił ludzkiego życia, tak my powinniśmy dziś bronić życia, które „jest niszczone już nie w setkach, ale w milionach”. Msza św. była jednym z punktów bogatych obchodów w Górze Kalwarii. Jak przypomnieli organizatorzy, o. Papczyński nikogo nie odsyłał z pustymi rękami. W związku z tym wszystkich zebranych zaproszono na poczęstunek. relacja z uroczystości kanonizacyjnych w Rzymie galeria zdjęć na:

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.