W sobotę święto ubogich

jjw /KAI

publikacja 22.06.2016 18:33

- Ubogim jest tak naprawdę każdy z nas - zaznacza s. Małgorzata Chmielewska, zapraszając do Wilanowa.

Ubogim można być w sensie materialnym, ale można być nim również duchowo Ubogim można być w sensie materialnym, ale można być nim również duchowo
Henryk Przondziono /Foto Gość

– To będzie święto radości, miłości i solidarności – mówi s. Małgorzata Chmielewska ze Wspólnoty Chleb Życia, współorganizatorka Święta Ubogich, które  25 czerwca odbędzie się przy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

Świętowanie rozpocznie się o godz. 10 Mszą św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, a zakończy po południu wspólnym przejściem przez Bramę Miłosierdzia. Podczas święta wystąpią m.in. Muniek Staszczyk i Przyjaciele oraz Tomasz Budzyński. Imprezę poprowadzą Szymon Hołownia i Maciej Rayzacher. Na uczestników będzie czekał darmowy poczęstunek. Będą też mogli skorzystać z porad lekarzy, pracowników socjalnych i prawników.

– Mamy nadzieję, że ludzie, którzy przyjdą na to święto, a którym na co dzień jest w życiu bardzo ciężko, najzwyczajniej w świecie przeżyją chwile radości – zaznacza s. Chmielewska.

Święto Ubogich, podobnie jak cały Jubileusz Miłosierdzia, to święto wszystkich tych, którzy są głodni, spragnieni i nadzy lub po prostu nie stać ich na wiosenne buty i lżejszą kurtkę, którzy nie mają dachu nad głową, są obcymi i przybyszami, którzy są chorzy, mieszkają w schroniskach, domach opieki lub na ulicach naszego miasta, którzy opuszczają mury więzienia i nie potrafią powrócić do życia. – To także święto tych, którzy z zadziwieniem doświadczają miłosierdzia Boga i nie chcą mijać obojętnie ludzi potrzebujących wsparcia; osób, które sprzeciwiają się podziałowi świata na ten, któremu się udało, i ten, który powinien prosić o pomoc „kogoś innego, byle nie mnie” – zaznacza Magdalena Wolnik ze Wspólnoty Sant’Egidio.

– Chcemy odczarować słowo „ubogi” – dodaje Ada Porowska z Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej. – Bycie ubogim nie jest niczym, czego człowiek musiałby się wstydzić. A ubóstwo nie zniknie od samego faktu nieużywania tego słowa. Pismo Święte jest tym określeniem przesycone. I to nie tylko w znaczeniu materialnym. Są ludzie, którzy mają bardzo dużo pieniędzy, ale są ubodzy w swoim działaniu, myśleniu, stosunku do innych osób. I o takim ubóstwie też myślimy, organizując to święto – podkreśla.

– Ubogim jest tak naprawdę każdy z nas – zaznacza s. Chmielewska – ale szczególnie ludzie cierpiący, samotni, bezdomni. Oni są najbliżej Pana Boga. I Pan Bóg niejako poprzez nas ich zaprasza. Na nasze święto może przyjść każdy, kto chce poczuć, że Bóg naprawdę jest Ojcem wszystkich.

W przygotowanie święta włączyli się: Lekarze Nadziei, Banki Żywności, Stowarzyszenie Pomocy i Interwencji Społecznej, Stowarzyszenie Alter Ego, Fundacja Kapucyńska, Towarzystwo Charytatywne im. Ojca Pio, Centrum Myśli Jana Pawła II i Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Organizatorami wydarzenia są: Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej, Wspólnota Chleb Życia i Wspólnota Sant'Egidio w Warszawie.