Ursus. Tu zaczęła się wolność!

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 27.06.2016 10:03

Msza św. polową, koncertami, wystawą plenerowa i wręczeniem Orderów Odrodzenai Polski Ursus uczcił strajkujących w czerwcu 1976r. robotników.

Ursus. Tu zaczęła się wolność! W homili kard. Nycz przypomniał, że strajkujący w 1976 r. robotnicy wywalczyli wolną Polską, a najpełniejszym jej wypełnieniem obecnie jest miłość Boga i bliźniego. Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość

Główne uroczystości rocznicowe rozpoczęły się polową Mszą św. na pl. Czerwca 76r. Eucharystii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. - W tych wydarzeniach na pierwszym miejscu lud pracujący stawiał godność człowieka, wolność narodu i dobroć rodziny - mówił w homilii metropolita warszawski. Przypomniał, że strajkujący byli świadomi ceny, jaką poniosą za zryw. - Robotnicy ucierpieli. Zapłacili cenę wysoką, byśmy my mogli być wolni. Byli szykanowani, dlatego że wolność i sprawiedliwość kosztuje i zawsze musi kosztować - mówił. Metropolita warszawski zauważył, że przy robotnikach po raz pierwszy stanęła polska inteligencja. Nawiązując do niedzielnej Ewangelii i słów „ku wolności wyswobodził nas Chrystus” zaznaczył, że najgłębszym i najlepszym wypełnieniem wolności jest miłość.

Do uczestników rocznicowych obchodów list wystosował Andrzej Duda [Czytaj tu >>]. - „Czerwcowe protesty były wyrazem marzeń o lepszej, sprawiedliwszej Polsce, w której szanowane są pracownicze prawa, ceniona jest godność i wartość ludzkiej pracy, a wszyscy obywatele traktowani są podmiotowo i mają równe życiowe szanse. Czerwiec był początkiem solidaryzmu społecznego, który w starciu z komunistyczną władzą okazał się potężniejszy niż wszelka stosowana przez nią przemoc. Zwyciężyła wolność, bo Polacy zawalczyli o nią wspólnie i solidarnie" - odczytał w imieniu prezydenta szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. Wręczył on także prezydencie odznaczenia 8 uczestnikom wydarzeń czerwcowych strajków. Za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratyczny w Polsce Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Wojciecha Lasockiego, a Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski Bogdana Cholewińskiego, Mirosława Cholewińskiego, Stanisława Dąbrowskiego, Tadeusza Dominika, Eugeniusza Gawinka, Ryszarda Kowalskiego oraz Czesława Milczarka.

W imieniu Beaty Szydło list odczytał minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. Premier zwracając się do strajkujących robotnik Ursus. Tu zaczęła się wolność!   Za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce Ordery Odrodzenia Polski otrzymali: Wojciech Lasocki, Bogdan Cholewiński, Mirosław Cholewiński, Stanisław Dąbrowski, Tadeusz Dominik, Eugeniusz Gawinka, Ryszard Kowalski oraz Czesław Milczarek Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość ów napisała: „ Jesteście wzorem obywatelskiej postawy i przykładem, że wspólnym wysiłkiem można wiele osiągnąć”.

W uroczystościach wzięli udział m.in. szef MON Antoni Macierewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, Małgorzata Kidawa-Błońska, wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, sekretarz stanu w KPRM Piotr Naimski, p.o. szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, burmistrz Ursusa Urszula Kierzkowska oraz Jacek Kurski.

W ramach obchodów rocznicowych pod pomnikiem i krzyżem Czerwca 76 r. złożone zostały kwiaty. Odbył się też koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu orkiestry wojskowej z Torunia i widowisko teatralno-muzyczne „Protest robotników Ursusa 76”. Dzień wcześniej, przed urzędem dzielnicy odsłonięto instalacja artystyczną „Traktor-Idea-Ursus” , a w Parku Czechowickim wystąpili TT Band, Izabela Trojanowska, Wanda i Banda oraz T. Love.

Czerwiec'76 to fala strajków i demonstracji ulicznych jakie odbyły się co najmniej 90 zakładach pracy na terenie 24 województw. Bezpośrednią przyczyną protestów była sejmowa zapowiedz drastycznych podwyżek cen wielu art. spożywczych wygłoszona przez premiera Piotra Jaroszewicza 24 czerwca 1976r. Do drastycznych scen ulicznych doszło wtedy w Radomiu, Ursusie i Płocku.

W ursuskich Zakładach Mechanicznych strajk trwał od rana i wzięło w nim udział ok. 90% załogi. Mimo wezwań dyrekcji do powrotu na stanowiska pracy, robotnicy wyszli z fabryki i udali się na tory kolejowe, by tym sposobem powiadomić mieszkańców kraju o proteście. Ponad tysiąc osób stworzyło na torowisku żywą zaporę i zatrzymywało pociągi. Wreszcie rozkręcono tory, a lokomotywą zablokowano powstałą wyrwę. Milicja pojawiła się dopiero późnym wieczorem. Było już po telewizyjnej deklaracji Jaroszewicz o odwołaniu podwyżek i dlatego na torach znajdowało się zaledwie kilkaset osób. Doszło do starć z mundurowymi. Po rozpędzeniu robotników milicja urządziła regularną obławę na uciekających. Zatrzymanych, także przypadkowych przechodniów, przewożono na komendy. Do kolegiów ds. wykroczeń skierowano 131 wniosków o ukaranie. W procesie ursuskim 7 osób skazano na kary od 3 do 5 lat więzienia.