Od was chcemy się uczyć jedności

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 31.07.2016 20:00

Msza św. pod przewodnictwem bp. polowego Józefa Guzdka rozpoczęła wieczorne uroczystości w przeddzień 72. rocznicy Powstania Warszawskiego. Po Apelu Pamięci rozpoczął się koncert "Nowe pokolenie 16/44".

Od was chcemy się uczyć jedności - Jesteście naszymi profesorami miłości Boga i Ojczyzny - mówił w homilii bp Józef Guzdek Tomasz Gołąb /Foto Gość

O 19.00 na pl. Krasińskich, przy pomniku Powstania Warszawskiego, rozpoczęła się uroczysta, polowa Msza św. Po jej zakończeniu odbył się Apel Poległych, a następnie - koncert „Nowe Pokolenie 16/44”.

W Mszy św. uczestniczyły setki warszawiaków, w tym uczestnicy Powstania Warszawskiego. Byli przedstawiciele rządu, parlamentu i władz Warszawy.

- Kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego będzie czasem wspomnień i wielkiej modlitwy. Niech stanie się także okazją do umocnienia braterskich więzi. Obyśmy ani jednym słowem, ani nawet najmniejszym gestem nie zakłócili powagi tych dni - prosił w homilii bp polowy J. Guzdek, przywołując słowa Franciszka wypowiedziane podczas zakończonych właśnie Światowych Dni Młodzieży o dobrej i złej pamięci. - Ojciec Święty w swoim pierwszym wystąpieniu podczas Światowych Dni Młodzieży przestrzegał nas przed kultywowaniem złej pamięci, „która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych”. A dwa dni później na Jasnej Górze prosił, aby Maryja - Matka i Królowa narodu polskiego - zaszczepiła w naszych sercach i umysłach „pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli”. Podkreślam: komunii ze wszystkimi! Bez wyjątku! I bez narzucania swej woli! Papież powiedział wprost: „Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności” - dodał biskup polowy, prosząc, by tej jedności uczyli nas powstańcy warszawscy.

Od was chcemy się uczyć jedności   Po Mszy św. rozpoczęła się uroczystość wręczenia medali honorowych Powstania Warszawskiego przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. - Żołnierze Powstania Warszawskiego, którzy uczyniliście z Warszawy niezdobytą twierdzę, napełniliście ją ofiarą nieprzebranej miłości do Ojczyzny, której uczyli was nauczyciele i księża, położyliście ją tu, na bruku Warszawy, by odbudowała niepodległość - powiedział. - Czy jest coś, co może ten czyn spłacić? Czy medale wystarczą? Jesteście świadkami niebywałego bohaterstwa. Należę do pokolenia, które jeszcze odnajdowało w gruzach groby powstańców. Część murów odbudowaliśmy, ale czy odbudowaliśmy pamięć o tym niebywałym patriotyzmie, heroizmie, który sprawiał, że rzucaliście na płonący stos swój los? Pamięć o Warszawie powstańczej to nie tylko pomniki. To także Muzeum Powstania Warszawskiego. Powstanie było osią naszej walki o niepodległość. To musimy przekazywać potomnym. Ale gdzie są wielkie dzieła i filmy, które powinny powstać, i które mogłyby oglądać miliony w Polsce i za granicą? Gdy w milionach kopii będziemy uczyć się tego, co działo się na każdej ulicy, między jedną a drugą bramą, wtedy zrozumiemy, jak wielka jest nasza stolica. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że wypełniliśmy swoją misję. Chwała bohaterom! - zakończył minister.

czytaj także:

Apel pamięci
Gość Warszawski

Odczytano także list od prezydenta Andrzeja Dudy.

"Ofiara warszawskich powstańców i cywilów stała się jak ewangeliczne ziarno, które obumarło, by wydać obfity plon. Z jej owoców czerpiemy dziś my, współcześni wolni Polacy. Dlatego jesteśmy winni wieczną pamięć i wdzięczność naszym bohaterskim rodakom, którzy przed 72 laty podjęli walkę o wolność. Jestem przekonany, że etos Powstania będzie już zawsze jednym z najważniejszych elementów polskiej tożsamości narodowej, która czyni nas wspólnotą. Wierzę, że zarówno my, jak i nasi potomni będziemy nadal uczyć się patriotyzmu, dzielności i poświęcenia dla dobra wspólnego, spoglądając na ich doskonały wzorzec, jaki pozostawiło pokolenie wojenne" - napisał prezydent Rzeczypospolitej.

Głos zabrał także Zbigniew Galperyn, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, zastępujący prezesa Zbigniewa Ścibora-Rylskiego, któremu na udział w uroczystości nie pozwolił stan zdrowia. Po raz kolejny upomniał się o poszanowanie zasług najstarszego stopniem uczestnika walk z 1944 r., któremu IPN zarzuca kłamstwo lustracyjne.

Uroczystości na pl. Krasińskich
Gość Warszawski
- Jesteśmy pokoleniem odchodzącym w smugę cienia. Mamy nadzieję, że młode pokolenia przejmą od nas, powstańców tradycję odwagi, waleczności i honoru. Przekazujemy je w ręce młodych ludzi - powiedział Zbigniew Galperyn. Przypomniał też Galperyn, że po raz pierwszy Apel Poległych został rozszerzony przez MON o nazwiska pięciu osób zasłużonych dla kultywowania pamięci Powstania Warszawskiego. "Jedni nazywają tę zmianę szerokim kompromisem, inni - optymalnym rozwiązaniem, a jeszcze inni - strategicznym sukcesem. Żadne z tych słów nie jest właściwe. Nam przyświecała jedynie myśl, aby obchody naszej powstańczej rocznicy nie były pozbawione godnej i tradycyjnej oprawy wojskowej i żeby nie doprowadzić do eskalacji szalejących emocji, jakie sprawie towarzyszą. Nie chcemy dalszych rozłamów, pragniemy pojednania i pokoju. Ale, jak powiedział św. pamięci ksiądz Jerzy Popiełuszko, w pojednaniu musi być cel, a mianowicie dobro ojczyzny, poszanowanie godności ludzkiej. W tym dniu pamiętajmy o tym. W tym dniu pamiętajmy o tych wszystkich, którzy swym życiem, czynem i nieugiętą postawą dali świadectwo umiłowania wolności i godności ludzkiej. To jest ich święto i powinno należeć wyłącznie do nich" - dodał.

Od was chcemy się uczyć jedności   Po przemówieniu Hanny Gronkiewicz-Waltz, która przypomniała że Powstanie Warszawskie przyniosło 200 tys. ofiar, odczytano Apel Pamięci, zawierający m.in. nazwiska Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego:

"Przywołuję Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz Czesława Cywińskiego, prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK - współinicjatorów akcji upamiętniających w kraju i na emigracji niepodległościowy wysiłek Armii Krajowej. Przywołuję Prezydenta Miasta Stołecznego, później Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Lecha Kaczyńskiego, który stworzył Muzeum Powstania Warszawskiego - wiekopomny znak pamięci i edukacji o Powstaniu. Wraz z Żołnierzami Powstania: gen. Stanisławem Komornickim ps. Nałęcz oraz płk. Zbigniewem Dębskim ps. Prawdzic zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich. Stańcie do apelu! Cześć ich pamięci!".

czytaj także:

Apel pamięci
Gość Warszawski