Luka w pamięci świata

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 04.08.2016 14:43

W obecności wicepremiera Piotra Glińskiego uruchomiono internetowy projekt zapisyterroru.pl. - Chcemy uzupełnić lukę w pamięci świata, dotyczącą losów konkretnych osób i znaczenia systemów totalitarnych w naszej historii. I inspirować twórców do zajęcia się tym tematem w literaturze i sztuce - mówi minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Luka w pamięci świata - Musimy zrobić wszystko, by pamięć o totalitaryzmach i ich skutkach w Polsce, była udostępniana badaczom na całym świecie - mówi min. Piotr Gliński Tomasz Gołąb /Foto Gość

"Za każdą osobą wyrzuconą na podwórze szedł SS-man i Ukrainiec, którzy strzelali z rewolweru w tył głowy. (…) Kiedy doszłyśmy do ściany, strzelano kilka razy do nas. Pierwszy strzał trafił mnie w szyję. Upadłam i trafiono mnie wówczas jeszcze trzy razy: raz w rękę i dwa razy w okolice serca. Obok mnie upadła córka, posłyszałam wkrótce jeszcze jeden strzał, po którym już córka moja nie ruszyła się. (…) Słyszałam straszne krzyki, błagania, jęki oraz strzały" - mówiła przed Główną Komisją Badania Zbrodni Niemieckich Zofia Staworzyńska, mieszkanka warszawskiej Woli, urodzona w 1908 r.

- Do tej pory tego typu relacje nie były dostępne rodzinom, ani innym osobom. Teraz chcemy przywrócić nazwiska ofiarom totalitaryzmów, którzy do tej pory, w historiografii PRL byli raczej jedynie kolejnymi cyframi i liczbami - mówi inicjatorka Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego, Magdalena Gawin, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sztandarowym projektem ośrodka jest internetowa baza świadectw o skutkach totalitaryzmów dla życia konkretnych osób, dostępna pod adresem www.zapisyterroru.pl.

Luka w pamięci świata   Tomasz Gołąb /Foto Gość Każde świadectwo jest dokładnie opisane, co ułatwia identyfikację świadków i rozpoznanie lokalizacji, w których rozgrywały się wydarzenia, a także usytuowanie relacji w czasie. Dzięki pełnotekstowej wyszukiwarce i systemowi tagów użytkownik szybko trafi na interesujące go zeznania.

- W „Zapisach Terroru” publikujemy pierwsze 500 świadectw z Warszawy i okolic, ale na tym nie kończymy. Zależy nam na udostępnieniu zeznań z całej Polski, także z mniejszych miejscowości, aby ożywić pamięć rodzinną i lokalną - podkreśla Anna Gutkowska, p.o. dyrektora Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami.

W 72. rocznicę ludobójstwa na Woli Ośrodek udostępnia ponad pięćset zeznań, które dotyczą Warszawy i okolic. To hołd złożony całemu miastu, Powstańcom Warszawskim, i warszawskiej Woli. Wśród zeznań znajdują się relacje na temat: egzekucji ulicznych, łapanek, eksterminacji inteligencji, brutalnych przesłuchań w Alei Szucha, z więzienia na Pawiaku i przy ul. Gęsiej. Część zeznań pochodzi od polskich Żydów, ocalałych z transportów z Treblinki. Inna część dotyczy warszawskiego Getta. Osobnym działem są zeznania osób z Woli, które przeżyły wielką akcję ludobójczą, przeprowadzoną przez Niemców w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego.

- To projekt, w wyniku którego powstanie największy w Europie zbiór zeznań i świadectw ludności cywilnej, polskich obywateli odnoszący się do okupacji niemieckiej i sowieckiej. W naszej bazie zamieszczamy przesłuchania świadków przed Główną Komisją Badania Zbrodni Niemieckich i jej prawnych następców. Zeznania kryją w sobie osobiste, czasem bardzo tragiczne doświadczenia tysięcy Polaków – ofiar totalitarnego terroru, ich rodzin, bliskich, sąsiadów, czasem całych wspólnot - mówi min. Magdalena Gawin. - Repozytorium „Zapisy Terroru” po raz pierwszy w tak dużej skali oddaje głos ofiarom. To projekt indywidualizacji ludzkich losów i przywracania o nich pamięci. To w zamyśle głos nie tylko warszawiaków i mieszkańców dużych metropolii, ale także mniejszych miejscowości i polskiej prowincji - dodaje.

Świadectwa dotychczas były rozproszone w różnych aktach procesowych i dostępne wyłącznie w archiwum. Ich status po 1989 r. zmienił się, ale ciągle korzystało z nich niewielu badaczy i bardzo niewiele osób spoza profesjonalnego środowiska naukowców.

Luka w pamięci świata   Tomasz Gołąb /Foto Gość - Dzięki „Zapisom Terroru” każdy może wpisać w wyszukiwarkę nazwiska swoich przodków czy nazwę ulicy, przy której mieszka, aby poznać dramatyczne historie z czasu okupacji. Z akt procesowych, zamkniętych dotychczas w archiwach, wydobywamy osobiste świadectwa konkretnych osób, przepisujemy je, redagujemy i udostępniamy w Internecie po polsku i po angielsku - mówi Tomasz Stefanek, historyk idei i muzealnik.

Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego powstał w kwietniu 2016 roku. Służy pogłębieniu refleksji nad polskim doświadczeniem konfrontacji z dwoma totalitaryzmami w XX wieku. Dokumentuje zbrodnie niemieckie i sowieckie, popełnione podczas okupacji Polski, gromadząc świadectwa ofiar, ich rodzin i bliskich. Wspiera badania naukowe, udostępnia teksty źródłowe i ich tłumaczenia na języki obce oraz organizuje międzynarodową wymianę akademicką. Prowadzi działalność wydawniczą i edukacyjną. Ma również inspirować i promować najciekawsze zjawiska w kulturze i sztuce, nawiązujące do historii i doświadczenia totalitaryzmu.

W 72. rocznicę ludobójstwa na Woli Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego zaprasza na wyjątkowy spacer z aplikacją mobilną „Wola '44: Zapisy Terroru”, połączony z pokazem unikatowych materiałów filmowych dotyczących wydarzeń z sierpnia 1944 roku.

Udział w spacerze jest bezpłatny. Początek o godz. 12 na plebanii Kościoła św. Stanisława BM parafii św. Wojciecha na Woli, ul. Wolska 76.

Przewodnikiem plikacja mobilna stworzona przez Audiotrip. Oparta jest ona na technologii GPS, dlatego też do jej obsługi nie jest potrzebny stały dostęp do Internetu. „Wola '44. Zapisy Terroru” prowadzi użytkownika po miejscach pamięci, a także opowiada związaną z nimi historię. Nagrane wspomnienia wraz ze zdjęciami odtworzą się automatycznie, gdy spacerowicz zbliży się do ważnego punktu na mapie.

Zeznania, wykorzystane w aplikacji pochodzą z internetowego repozytorium www.zapisyterroru.pl stworzonego przez Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego. Swych głosów, które będzie można usłyszeć w audio-przewodniku, użyczyli popularni aktorzy filmowi i teatralni m. in. Mirosław Baka, Monika Pikuła czy Grzegorz Daukszewicz. Całość uzupełnia muzyka szwedzkiego zespołu Sabaton.

Uzupełnieniem spaceru będzie kilkunastominutowy pokaz archiwalnych wywiadów ze świadkami, którzy przeżyli ludobójstwo na Woli – m. in. z, Wandą Lurie i Tadeuszem Klimaszewskim. Filmy zarejestrowane w latach 60. i 70. przeleżały zakurzone na półkach przez wiele lat – teraz dzięki wspólnemu wysiłkowi Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami, TVP Historia i historyka i kuratorki, Hanny Radziejowskiej, ujrzą światło dzienne.

Wspomnienia ofiar to punkt wyjścia do spaceru śladami niemieckich zbrodni. Uczestnicy przejdą trasę wokół ulic Wolskiej i Górczewskiej, zatrzymując się w miejscach kaźni – zarówno tych oznaczonych, jak i nieoznaczonych żadną tablicą upamiętniającą. Za wybór trasy i komentarz historyczny odpowiada Hanna Radziejowska.