Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 39/2016

publikacja 22.09.2016 00:00

Od szalonych pomysłów widzom kręci się w głowie. Bo niby wszystko jest tak samo jak u Dumasa, a jednak całkiem inaczej.

Metamorfoza sceniczna postaci bawi i zadziwia widzów. Metamorfoza sceniczna postaci bawi i zadziwia widzów.
Andrzej Karolak /Foto Gość

Na scenie Teatru WarsSawy aktorzy Teatru Montownia prezentują „Trzech muszkieterów”. Po swojemu. A więc ma być trzech, a jest czterech (chociaż ten czwarty pretenduje dopiero do zgranej kompanii) i dziewczyna. A każdy z aktorów gra co najmniej pięć ról. Atos zamienia się w kard. Richelieu, pies de Gaulle’a w kota kardynała, groźna Milady w Konstancję.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.