Odpust patrona stolicy

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 25.09.2016 19:37

Prezydent Warszawy, posłowie i burmistrzowie dzielnic na Mszy św. z okazji wspomnienia bł. Władysława z Gielniowa.

Odpust patrona stolicy Tomasz Gołąb /Foto Gość

- Warszawa dzisiaj nie tylko biega, ale także się modli - cieszył się ks. Jacek Kozub, proboszcz parafii bł. Władysława z Gielniowa, gdzie odbyły się doroczne uroczystości ku czci patrona stolicy.

Mszy św., w której wzięło udział duchowieństwo okolicznych dekanatów, przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Homilię wygłosił bp Kazimierz Romaniuk, emerytowany biskup warszawsko-praski, który w trakcie uroczystości otrzymał statuetkę bł. Władysława. Nawiązując do czytań mszalnych o bogaczu i żebraku, zachęcał, by często sięgać po Pismo Święte.

- To list Boga do każdego z nas. A dobre wychowanie zobowiązuje, by na list odpowiadać. Bóg czeka na odpowiedź naszego życia. Pismo Święte jest najczęściej drukowaną książką, ale jednocześnie jedną z najrzadziej czytanych - zaznaczył. Wspomniał o pewnym motorniczym tramwaju, który w czasie okupacji śpiewał w pracy religijne pieśni i modlił się. Zapytany przez pewnego kapłana, dlaczego to robi, zawstydził go dojrzałą odpowiedzią.- Powiedział, że nie wie przecież, co czeka go za godzinę. Więc chce w ten sposób być w ciągłym kontakcie z Panem Bogiem. Być pobożnym to troszczyć się ciągle o trwanie w łączności z Bogiem - mówił biskup-emeryt.

Kaznodzieja przypomniał również cechy pierwotnego Kościoła: dbałość o jedność serc i umysłów, ambicji i pragnień, radość i miłosierdzie wobec potrzebujących. - Potrzebujemy powrotu do źródeł, do Kościoła pierwszych chrześcijan - mówił bp Kazimierz Romaniuk, zachęcając, by zwracać się z ufnością do Bożego miłosierdzia. - Nasze błagania nie są w stanie znudzić Pana Boga - dodał.

Po Mszy św. przedstawiciele władz Warszawy, parlamentu i rad dzielnic złożyli wiązanki przed figurą bł. Władysława z Gielniowa, a kard. Kazimierz Nycz powierzył miasto i jego mieszkańców opiece błogosławionego.

Patronem Warszawy ogłaszano Władysława z Gielniowa kilkukrotnie. Dwa razy jeszcze zanim został błogosławionym: senat miasta w 1604 roku (w dowód wdzięczności za uzdrowienie dwóch synów królewskich, z których jeden został potem królem, drugi – arcybiskupem i kardynałem), warszawski oficjał specjalnym kościelnym dekretem w 1705. Potem jeszcze Jan XXIII w 1962 roku, na prośbę kard. Stefana Wyszyńskiego, ogłosił bł. Władysława głównym patronem miasta. 

Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się w Warszawie w 1753 r.