Módlmy się za Polskę

Maciej Kalbarczyk Maciej Kalbarczyk

publikacja 30.09.2016 13:24

W połowie października na Jasnej Górze pod hasłem „Wielka Pokuta” odbędzie się modlitwa przebłagalna za grzechy naszego narodu.

Módlmy się za Polskę – Wszyscy żyjemy na poziomie uśpienia. „Wielka pokuta” jest wezwaniem do obudzenia się: świat duchowy istnieje i ma na nas wpływ – mówił Maciej Bodasiński. Maciej Kalbarczyk / Foto Gość

Inicjatorami wydarzenia są reżyserzy Maciej Bodasiński oraz Lech Dokowicz, autorzy głośnych filmów „Ja jestem” i „Duch”. Modlitwę poprowadzą ks. Dominik Chmielewski SDB, misjonarze z Brazylii Antonello Cadeddu i Henrique Porcu oraz egzorcysta Piotr Glas. Mszę będzie celebrował abp Stanisław Gądecki, który całym sercem poparł pomysł świeckich.

– Wielka Pokuta wyrasta z głębokiego przekonania, ze sytuacja w której znajduje się Polska jest bardzo trudna – mówił na konferencji prasowej Maciej Bodasiński. Zauważył, że Polacy są obecnie bardzo podzieleni. Widać to nie tylko w mediach, ale także w codziennym życiu, w którym jest nam coraz trudniej ze sobą rozmawiać. Najgorsze jest jednak to, że wielu z nas jest w trudnej sytuacji duchowej. Ludzie są poranieni, rozpadają się małżeństwa, a młodzi wpadają w nałogi. Zadowalamy się światem materialnym, uciekając w rzeczy, które nie dają szczęścia. – Żyjemy na poziomie uśpienia, nie sięgamy głębiej. To powoduje, że zło ciągle ma do nas dostęp – mówił. Właśnie dlatego musimy paść przed Bogiem na kolana i prosić Go o wybaczenie wszystkich grzechów, które zostały popełnione w naszym kraju: aborcja, pijaństwo i komunizm przez lata zbierały swoje żniwo.  – To jest zaproszenie do tego żeby płynąć pod prąd, zrobić coś trudnego, co może zmienić całe życie. Do tego zaprasza Franciszek: wstańmy z kanapy – zachęcał M. Bodasiński.

– Mocno widzę to, że w Polsce wielu uważa się za religijnych ludzi, ale ich serce jest daleko od Boga. Dostrzegam to także wśród nas, kapłanów. – mówił ks. Dominik Chmielewski. Podkreślił, że w sytuacjach w których już nic się nie da zrobić jedynym wyjściem jest modlitwa uniżenia: trzeba paść przed Bogiem krzyżem i błagać Go o pomoc. – Diabeł nie umie walczyć w parterze. Jest zbyt pyszny żeby uniżyć się przed Bogiem. W momencie w którym zejdziesz do parteru to wygrasz, tam szatan nic nie może ci zrobić – dodał. Podkreślił także, że nie boi się mówić o mesjanistycznej roli Polski, która może wyprosić odkupienie nie tylko dla siebie, ale także dla innych. – Jest jeden warunek: musimy zwrócić się do Boga, być mu posłuszni – zaznaczył.

Lech Dokowicz podkreślił, że według ostatnich badań tylko 30% Polaków uczestniczy w niedzielnej Mszy Świętej. Sytuacja jest na tyle zła, że naprawdę mamy o co walczyć. – Samo chodzenie na Msze nie świadczy o życiu wiarą, ale nawet jeśli ten niski procent idzie do nieba, to co z pozostałymi 70%? Właśnie z tego powodu musimy użyć narzędzia, które zawsze odkupywało narody – mówił. Zaznaczył, że najpierw powinniśmy wypełnić obowiązek wobec nas samych, a potem modlić się z a tych, którzy tego potrzebują. – Tak jak się modliła Faustyna: miej miłosierdzie dla nas i całego świata – zauważył.

„Wielka Pokuta” rozpocznie się 15 października o 11:00 na błoniach na Jasnej Górze. Przez cały dzień będą odbywać się konferencje i modlitwy. Forma spotkania będzie nietypowa – organizatorzy podkreślają, że zostanie dostosowana do potrzeb współczesnego człowieka: poza modlitwą, uczestnicy będą mogli obcować z Bogiem poprzez filmy i ścieżki dźwiękowe.

– Mogę Państwa zapewnić, że ta modlitwa będzie niesamowitym doświadczeniem dla tych, którzy wezmą w niej udział. Przybądźcie jak najliczniej – podsumował Lech Dokowicz.

Więcej szczegółów na temat wydarzenia można znaleźć na stronie www.wielkapokuta.pl.