Taizé na Chomiczówce

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 27.10.2016 10:11

Bracia Marek i Maciej z Taizé poprowadzili spotkanie i modlitwę w parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych na Chomiczówce. Na przełomie roku Ekumeniczna Wspólnota z Taizé organizuje Europejskie Spotkanie Młodych w Rydze.

Taizé na Chomiczówce

Była wspólna modlitwa, kanony, ikony i półmrok dobrze znane tym, którzy kiedykolwiek uczestniczyli w Europejskim Spotkaniu Młodych lub osobiście odwiedzili ekumeniczną wioskę braci w białych habitach, założoną przez br. Rogera. W parafii MB Wspomożycielki Wiernych na Chomiczówce odbyło się spotkanie z br. Markiem i br. Maciejem, którzy przyjechali do Polski z zaproszeniem na kolejny etap zainicjowanej w latach 70. Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię, która na przełomie roku odbędzie się w Rydze, na Łotwie.

- To pierwsze spotkanie w byłej republice radzieckiej. I spotkanie szczególne, bo w kraju gdzie wierni podzieleni są po równo między Kościoły luterański, katolicki i prawosławny - mówił br. Maciej. - Przedstawiciele Kościołów katolickiego, prawosławnego, luterańskiego oraz baptystów wspólnie podpisali list zapraszający do zorganizowania Spotkania Europejskiego Taizé w ich mieście. Po raz pierwszy też spotkanie odbędzie się w miejscu, gdzie żyje tak liczna grupa chrześcijan prawosławnych - dodał, zapraszając młodych do przyjazdu już 26 grudnia i zaangażowania w grupy organizacyjne.

W wieczornej modlitwie uczestniczyli m.in. członkowie parafialnej grupy Most Franciszka, powstałej po Światowych Dniach Młodzieży. Tego samego dnia młodzież z "Mostu" wraz z ks. Maciejem Jaszczołtem i braćmi z Taizé odwiedzili dom dla niepełnosprawnych, prowadzony przez wspólnotę Arka.

- Żyjemy w czasach, gdy słowa "idź i czyń podobnie" są takie ważne. Papież Franciszek mówi, że od naszej odpowiedzi na nie zależy wiarygodność naszego świadectwa w świecie. W Taizé zawsze towarzyszą nam dwa nurty: szukanie jedności wśród chrześcijan i służba ubogim, wykluczonym ze społeczeństwa. Dlatego przyjmujemy rodziny z rejonów objętych konfliktem, ostatnio z Syrii. Ci ludzie zawsze tchną do naszej wioski życie i przynoszą dobre owoce naszej wspólnocie. Dla nas ci ludzie to nie problem, to dar. Znamy historie ich życia, i dlatego nasza wspólnota poszerza się poza granice, które mogłyby się stać naszymi murami. To nasza codzienność - mówił br. Marek, zapraszając młodzież nie tylko do Rygi, ale także latem do Taizé.