Skradli "Piłsudskiego na Kasztance". Znalazł się w galerii

Tomasz Gołąb /policja.waw.pl

publikacja 24.11.2016 10:52

W jednej z warszawskich galerii dzieł sztuki odnaleziono obraz Wojciecha Kossaka "Piłsudski na Kasztance", skradziony w styczniu 1997 r. w wyniku włamania do prywatnego mieszkania w Krakowie.

Skradli "Piłsudskiego na Kasztance". Znalazł się w galerii Obraz został w maju wystawiony na licytację w renomowanym domu aukcyjnym policja.waw.pl

Policjanci wydziału kryminalnego stołecznej policji przy współpracy Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zabytków zabezpieczyli w jednej z galerii dzieł sztuki na terenie Warszawy obraz Wojciecha Kossaka "Piłsudski na Kasztance". Dzieło zostało utracone w wyniku włamania do prywatnego mieszkania, do którego doszło w styczniu 1997 roku na terenie Krakowa. Poszukiwane płótno figurowało jako skradzione w wykazie Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zabytków. W wyniku ekspertyzy sporządzonej przez ekspertów z Muzeum Narodowego w Warszawie potwierdzono autentyczność dzieła Kossaka. Czynności w tej sprawie policjanci wykonują pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście.

„Józef Piłsudski na Kasztance” został namalowany przez Wojciecha Kossaka, w 1928 r. Autor stworzył jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł w swoim dorobku. Kasztanka była niewysoką (ok. 150 cm w kłębie), szlachetną klaczą o maści jasnokasztanowatej z białą łysiną. Nerwowo reagowała na ogień artyleryjski. Odznaczała się przywiązaniem do Piłsudskiego i tylko jego uznawała. Po raz ostatni Marszałek dosiadał Kasztanki 11 listopada 1927 r. podczas defilady w Warszawie na Placu Saskim. W trakcie transportu 10 dni później doznała urazu wewnętrznego i mimo pomocy weterynaryjnej lekarza padła. Przez kilkanaście lat wypchane zwierzę było przechowywane m.in. w Belwederze i w magazynach Muzeum Wojska Polskiego.

Skradli "Piłsudskiego na Kasztance". Znalazł się w galerii   Dzieło "Piłsudski na Kasztance" wystawione zostało na aukcję renomowanego domu aukcyjnego już w maju 2016 r. z ceną wywoławczą 55 tys. zł. Wówczas szacowano jego wartość na ok. 70-80 tys. zł. 

Policjanci stale monitorują rynek antykwaryczny, sprawdzają oferty domów aukcyjnych i galerie, korzystają z krajowego wykazu zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem, który jest prowadzony przez Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych. W ostatnich latach policjanci Wydziału Kryminalnego KSP odzyskali dziesiątki unikatowych obrazów oraz dzieł sztuki, których wartość można szacować w milionach euro.

W tym roku stołeczni policjanci wydziału kryminalnego odzyskali dwa inne obrazy: „Hucułka z dzbankiem” Michała Borucińskiego i „Święty Longin, patron dzwonkarzy” Jana Matejki, które pojawiły się na aukcjach. Dzieła figurowały w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.