Parowanie singli

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 50/2016

publikacja 08.12.2016 00:00

– Gdy siedzisz w domu, możesz spotkać co najwyżej przystojnego listonosza – uważają single. I biorą sprawy w swoje ręce.

Ewa Chmielewska z perspektywy małżeństwa docenia czas spędzony w duszpasterstwie osób poszukujących. Ewa Chmielewska z perspektywy małżeństwa docenia czas spędzony w duszpasterstwie osób poszukujących.
Archiwum Ewy Chmielewskiej

Przyśniło mi się, że Tadeusz zaprosił mnie na randkę, choć nic na to nie wskazywało. Po prostu kolegowaliśmy się – wspomina Agnieszka Ruzikowska. Sen okazał się proroczy. Następnego dnia chłopak faktycznie zadzwonił. Dziś są małżeństwem. Agnieszka i Tadeusz poznali się na rejsie, który w ramach spotkań dla singli na Ursynowie zorganizował Tadeusz. Bo okazji do poznania swojej drugiej połówki jest coraz więcej. Młodzi nie tylko biorą udział w Mszach św. w intencji dobrego męża czy żony, ale współprowadzą kawiarenkę dla singli, organizują pielgrzymki szlakiem św. Jakuba, wspólnie gotują czy umawiają się na tańce. Fenomenem na skalę kraju jest także organizowany przez nich Tydzień Modlitw o Nowe Rodziny i rekolekcje.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.