Pastorałka o oślich jękach

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 01/2017

publikacja 05.01.2017 00:00

Jaś wyciągnął wtyczkę, Jurek zapomniał tekstu, a Zosi właśnie zachciało się spać. To nie filharmonia, ale wielorodzinne kolędowanie.

▲	– Wiele z naszych dzieci nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez wspólnego kolędowania – mówi Wojciech Krypiak. ▲ – Wiele z naszych dzieci nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez wspólnego kolędowania – mówi Wojciech Krypiak.
materiały archiwalne zespołu Rockolędy

Siedzicie tu sobie, słuchając muzyki, podczas gdy w stajence słychać ośle ryki – nucili przy wigilijnym stole najmłodsi członkowie zespołu Rockolędy. I nie mogą się już doczekać, kiedy o tym, co działo się w betlejemskiej stajence zaśpiewają szerszej publiczności. 6 stycznia w parafii św. Franciszka z Asyżu (ul. Hynka 4A) o godz. 19 odbywa się nietypowe kolędowanie. Nietypowe, bo już po raz siódmy wielodzietne rodziny spotykają się, by wspólnie koncertować. I dawać świadectwo, że dużo dzieci to dużo radości.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.