Betlejem jest blisko nas

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 22.01.2017 10:58

Nowoczesne brzmienie, ciekawe aranżacje i spora dawka uwielbienia. W bożonarodzeniowym koncercie na Torwarze "Betlejem w Warszawie" wzięło udział 4 tys. osób.

Betlejem jest blisko nas Na scenie wystąpił zespół TGD i znani polscy artyści Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości, kto był głównym bohaterem muzycznego wydarzenia na Torwarze, szybko się one rozwiały.

"Ten koncert rozpoczniemy od imienia Jezus, które jest podstawą naszego zbawienia i życia każdego z nas. Jest też u początku świąt, które nie tak dawno celebrowaliśmy, jest też u podstawy kolęd, pastorałek i pieśni bożonarodzeniowych" - padło na powitanie ze sceny.

Bo koncert "Betlejem w Polsce” to nie zwykłe muzyczne wydarzenie, ale ewangelizacyjny koncert.

Po raz pierwszy czołowi wykonawcy chrześcijańskiej sceny muzycznej tacy jak Kuba Badach, Natalia Niemen, Mete.O, Marika, Piotr Cugowski i zespół TGD, wyruszyli w trasę koncertową, odwiedzając 12 polskich miast, wykonując bożonarodzeniowe pieśni i pastorałki. 21 stycznia artyści pod hasłem "Betlejem w Warszawie" koncertowali w stołecznej hali Torwar.

Koncert rozpoczął występ szkółki TGD. Już po kilku utworach wykonanych przez dziecięco-młodzieżowy chór pod sceną zrobił się spory tłok. Skoczne aranżacje wyciągnęły nie tylko rodziny z małymi dziećmi, ale także i wszystkich młodych duchem.

Rozpoczęło się świętowanie! Muzyczna podróż wiodła przez gospelowe rytmy, ormiańskie i nigeryjskie pieśni, wiązankę melodii z Wysp Brytyjskich, hiszpańskie czy austriackie akcenty. Nie zabrakło także znanych polskich kolęd w nietypowych aranżacjach. W sumie artyści zaśpiewali ponad 30 bożonarodzeniowych utworów.

- Dziękuję artystom, że w sposób nowy, pozwalający poznać nam kolędy innych krajów, wprowadzili nas w ten dzisiejszy wieczór. Betlejem jest nie tylko w Warszawie, Betlejem jest blisko, Betlejem jest wtedy, gdy człowiek otwiera swoje serce, żeby się w nim narodził Chrystus. Owocem tego spotkania i tego narodzenia jest miłość, pokój, radość, nadzieja, wspólnota. Tego nam wszystkim potrzeba - powiedział ze sceny kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Przypomniał, że koncert ma dodatkowy i ważny cel, jakim jest dożywianie osób najbardziej potrzebujących. - Takich ludzi jest bardzo wielu w świecie, w Polsce, tacy ludzi się często bardzo blisko nas - powiedział kardynał.

W imieniu abp. Henryka Hosera, ordynariusza warszawsko-praskiego, życzenia uczestnikom koncertu, "byśmy dzielili się z innymi odwiecznym darem Bożego życia”, złożył bp Marek Solarczyk. - Ksiądz arcybiskup dochodzi do sił i mam nadzieję, że już niedługo sam będzie mógł brać udział w takich uroczystościach - dodał. Publiczność nagrodziła te słowa gromkimi brawami.

Z kolei Iwona Wujastyk - w imieniu marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika, zapewniła o wsparciu ze strony urzędu kolejnych edycji tego wydarzenia.

Uczestnicy koncertu podzieli się opłatkiem. Artyści poprosili widzów, by stali się częścią muzycznego wydarzenia i stworzyli kilkusetosobowy chór. Wspólne kolędowanie płynnie przeszło w muzyczne uwielbienie z zespołem TGD.

- To była spora dawka pozytywnej energii w stylu gospel. Jesteśmy przyzwyczajeni do tradycyjnych, podniosłych i nostalgicznych kolęd, te były w nowoczesnych, żywiołowych aranżacjach - mówił po koncercie Marcin, który na wydarzenie na Torwarze zabrał całą rodzinę. - Cieszę się, że było tak wiele chrześcijańskich akcentów, które przypominały o tym, co tak naprawdę świętujemy - dodała jego żona.

Po raz pierwszy bożonarodzeniowy koncert pod hasłem "Betlejem w Spodku" odbył się w Katowicach w 2014 r. i zgromadził ponad 17 tys. widzów z całej Polski.

"Chcemy przywrócić naszemu świętowaniu właściwy wymiar: spotkajmy się w centrach naszych miast, by śpiewająco radować się z pięknego czasu Bożego Narodzenia! By podzielić się tą radością z innymi!" - przekonują organizatorzy.