Historia pięknej duszy

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 22/2017

publikacja 01.06.2017 00:00

Przepięknie pisał, malował święte obrazy, z dziećmi odgrywał patriotyczne scenki. Kochał przyrodę. To rtm. Witold Pilecki oczami swojej córki.

	– To, czego ojciec mnie nauczył, do dzisiejszego dnia sobie na sercu kładę – mówiła córka rotmistrza. – To, czego ojciec mnie nauczył, do dzisiejszego dnia sobie na sercu kładę – mówiła córka rotmistrza.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Kiedy do Wydawnictwa Sióstr Loretanek zawitała córka rtm. Witolda Pileckiego, na wstępie powiedziała: – Wiem, mój ojciec jest wspaniałym człowiekiem, bohaterem narodowym, żołnierzem niezłomnym, ale ja chcę w tej książce opowiedzieć wam o duszy Witolda Pileckiego – wyznała Zofia Pilecka-Optułowicz. I tak zaczęły się długie rozmowy. A raczej rodzinne opowieści, wspomnienia, spisywane skrzętnie przez siostry loretanki. Ostatecznie przybrały kształt bogato ilustrowanego albumu pod tytułem „Mój ojciec”.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.