Przymierze Miłosierdzia we współpracy z warszawskimi wspólnotami i stowarzyszeniami przez kilka dni wychodziło z Dobra Nowiną na ulice miasta. Codziennie głosili miłość Jezusa na Starówce i uczestniczyli w Eucharystii. Prócz tego udawali się Ewangelią do bezdomnych przy Mości Gdańskim, grali w siatkówkę w poprawczaku, zorganizowali bal dla dzieci w Ząbkach, przygotowali pokaz filmu "Czy naprawdę wierzysz?” w Centralnej Bibliotece rolniczej, odwiedzili podopiecznych w domu pomocy społecznej, rozmawiali z nieletnimi w schronisku młodzieżowym, proponowali nawrócenie prostytutkom, zorganizowali całonocną spowiedź w kościele św. Anny czy udali się w radosnym pochodzie na bulwary wiślane.

  Organizatorami akcji byli w większości ludzie młodzi. Część włączyła w dzieło swoje małe dzieci Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość Ostatnim wydarzeniem tygodnia była chrześcijańska dyskoteka z koncertem Maleo Reggae Rockers w Klubie Proxima. Poprzedziła ją Msza św. w kościele św. Anny.

- Na koniec tygodnia ewangelizacyjnego zrozumcie, że nasza misja głoszenia Jezusa się dopiero zaczyna. Byśmy wytrwali jako prawdziwi misjonarze módlmy się słowami "Przyjdź Duchu Święty” - zachęcał w wigilię Pięćdziesiątnicy o. Pedro Mariano z Brazylii.

Przymierze Miłosierdzia zostało założonym w 2000 r. przez dwóch włoskich kapłanów: ks. Enrique Porcu i ks. Antonello Cadeddu oraz misjonarkę świecką Marię Paulę. Obaj księża byli obecni w Warszawie w czasie trwania tygodnia ewangelizacyjnego. Poprowadzili rekolekcje dla ewangelizatorów i odprawiali Msze św.

Pomysł przeprowadzenia ulicznej akcji ewangelizacyjnej narodził się w Sao Paulo, gdzie stowarzyszenie ma swoją siedzibę. W Brazylii wydarzenie Tatitha Kum odbywa się przed Bożym Narodzeniem, by podkreślić, że Jezus przyszedł na świat, by nieść nadzieję i radość każdemu człowiekowi.