Połamane nagrobki, zrzucone krzyże

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 30.06.2017 17:35

Kilkaset zniszczonych grobów na Starych Powązkach to efekt burzy, która przeszła nad Warszawą.

Połamane nagrobki, zrzucone krzyże

- Przychodzę tu od 60 lat i nigdy nie widziałem takiego kataklizmu - mówi jeden z mieszkańców Warszawy, który przyszedł na Powązki sprawdzić zniszczenia po burzy. Na szczęście nagrobek jego rodziny pozostał nietknięty. Jednak w alejce obok ogromna robinia akacjowa zniszczyła co najmniej siedem grobów, łamiąc krzyże i granitowe płyty. Część grobów odsłoniła swoje wnętrze. Olbrzymi konar spadł m.in. na nagrobek pisarki Marii Dąbrowskiej i grobowiec Tekli z Bądarzewskich Baranowskiej, XIX-wiecznej pianistki, która światową sławę zyskała utworem "Modlitwa dziewicy".

- Straty są ogromne. Tylko pobieżny rekonesans potwierdził zniszczenie 45 zabytkowych nagrobków - podsumowuje ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik kurii archidiecezjalnej warszawskiej, informując że usuwaniem niebezpiecznych konarów zajmuje się m.in. firma alpinistyczna.

Cmentarz Powązkowski jest unikalnym, najstarszym cmentarzem Warszawy, zabytkiem najwyższej klasy. Cały teren objęty jest ścisłą ochroną konserwatorską.

Jego historia sięga XIV wieku. W 1710 r. działkę pod cmentarz podarował starosta Szymanowskiego. Nekropolię powiększano 19 razy. Jego powierzchnia wynosi 33 hektary, w w całości zadrzewione. Podczas II wojny światowej kościół i katakumby oraz wiele pomników  historycznym znaczeniu było dwukrotnie niszczonych. W czasie okupacji cmentarz był terenem działania Armii Krajowej. Mieścił się tu między innymi skład broni, odbywały się wykłady wojskowe, a przez cmentarz szły transporty żywnościowe do getta. Spoczywają tu żołnierze powstań narodowych od czasów insurekcji Kościuszkowskiej aż po Powstanie Warszawskie, wybitni pisarze, poeci, uczeni, artyści, myśliciele, lekarze, prawnicy, biskupi, księża, zakonnicy i zakonnice. Część w Alei Zasłużonych, reszta wśród 2,5 miliona pogrzebanych na tym cmentarzu.