Wewnętrzny ogień

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 32/2017

publikacja 10.08.2017 00:00

O odwadze, by iść za głosem serca i odkrywaniu tożsamości z ks. Kamilem Leszczyńskim, salwatorianinem, rozmawia Agata Ślusarczyk.

Wewnętrzny ogień Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Agata Ślusarczyk: W pielgrzymce idzie wielu młodych ludzi. Na co powinni zwrócić uwagę?

Ks. Kamil Leszczyński: Będę zachęcał ich do odkrywania wewnętrznych pragnień. Tej wewnętrznej siły, która sprawia, że zaczynamy działać, angażować się… Bo na ile realizujemy te pragnienia, na tyle też się angażujemy.

Jak zatem je odkryć?

Pierwszym jest pragnienie Boga. Bóg stworzył nas z sercem ukierunkowanym na Niego. Św. Augustyn w swoich „Wyznaniach” pisze, że „niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Często człowiek, szukając zaspokojenia tego pragnienia, robi to w sposób błędny, uciekając w rozrywkę czy konsumpcjonizm. Jezus na kartach Ewangelii wielokrotnie mówi o pragnieniach, o ogniu, który przyszedł rzucić na ziemię, także o swoim pragnieniu realizowania woli Ojca. Wiele osób, idąc na pielgrzymkę ma jakieś pragnienia – czegoś szukają.

Dostępne jest 45% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.