400 km dla hospicjum

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 39/2017

publikacja 28.09.2017 00:00

Pracownik Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej wyruszył w dwutygodniową drogę, żeby pomóc osobom terminalnie chorym w dostępie do właściwej pomocy.

▲	Swoim marszem Wojciech Perkowski chce zwrócić uwagę na potrzeby chorych na raka, w ostatnim stadium choroby. ▲ Swoim marszem Wojciech Perkowski chce zwrócić uwagę na potrzeby chorych na raka, w ostatnim stadium choroby.
Materiały prasowe

W pierwszy dzień astronomicznej jesieni i w iście jesienną, deszczową pogodę Wojciech Perkowski narzucił plecak i z Zalesia Górnego ruszył pieszo w 400-kilometrową drogę do sanktuarium w Tropiu w diecezji tarnowskiej. Na plecaku niesie widoczny z daleka napis: „Idę dla hospicjum”. W ten sposób zachęca do finansowego wsparcia warszawskiego Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.