Gdzie Matka, tam i dom

jjw, aś, tg

|

Gość Warszawski 49/2017

publikacja 07.12.2017 00:00

– Trzy razy pielgrzymowałam do Maryi pieszo, a teraz Ona przyszła do mnie. Starałam się słuchać tego, co mówiła mi o byciu dziś kobietą, żoną i matką. To było mi bardzo potrzebne, bo jestem właśnie w czwartym miesiącu ciąży – mówi Sylwia Karpuz, która mieszka w Halinowie od urodzenia.

Sulejowska parafia, którą nawiedziła kopia cudownego obrazu, jest jednocześnie sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Sulejowska parafia, którą nawiedziła kopia cudownego obrazu, jest jednocześnie sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

To był niezwykły czas i wyjątkowe świadectwo wiary. Matka Boża w kopii cudownej ikony wędrowała w ostatnich dniach po okolicach Sulejówka. W parafii św. Pawła Apostoła w Zakręcie witał ją bp Marek Solarczyk, proboszcz ks. kanonik Tadeusz Firysiuk, duchowieństwo dekanatu oraz parafianie.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.