– Trzy razy pielgrzymowałam do Maryi pieszo, a teraz Ona przyszła do mnie. Starałam się słuchać tego, co mówiła mi o byciu dziś kobietą, żoną i matką. To było mi bardzo potrzebne, bo jestem właśnie w czwartym miesiącu ciąży – mówi Sylwia Karpuz, która mieszka w Halinowie od urodzenia.
Sulejowska parafia, którą nawiedziła kopia cudownego obrazu, jest jednocześnie sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość
To był niezwykły czas i wyjątkowe świadectwo wiary. Matka Boża w kopii cudownej ikony wędrowała w ostatnich dniach po okolicach Sulejówka. W parafii św. Pawła Apostoła w Zakręcie witał ją bp Marek Solarczyk, proboszcz ks. kanonik Tadeusz Firysiuk, duchowieństwo dekanatu oraz parafianie.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.