Podążanie za tradycją jest największą awangardą.
Młodzi bohaterowie Czechowa: Helena i doktor Michaił Astrow (Karolina Gruszka i Maciej Stuhr) czują się osamotnieni.
Andrzej Karolak /Foto Gość
Zastanawiamy się nieustannie, jak dzisiaj grać klasykę. Okazuje się, że odpowiedź jest na wyciągnięcie ręki. Jak po premierze „Wujaszka Wani” w Teatrze Polskim powiedział reżyser tego spektaklu Iwan Wyrypajew: „Czechow, ukazując powierzchnię życia, daje jednocześnie obraz głęboki i pełen namiętności, który nie wymaga uwspółcześnienia, by był współczesny”.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.