Ostatnia z kręgu Alka

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 12/2018

publikacja 22.03.2018 00:00

Harcerki, które odwiedzają Danutę Zdanowicz- -Rossman, z namaszczeniem gładzą duży rozkładany stół. To przy nim siedzieli Alek, Zośka i Rudy, bohaterowie „Kamieni na szaniec”.

– Uwielbiam spotkania z młodzieżą. I bardzo w nią wierzę – mówi 95-letnia bohaterka. – Uwielbiam spotkania z młodzieżą. I bardzo w nią wierzę – mówi 95-letnia bohaterka.
Tomasz Gołąb /Foto Gość

W jej mieszkaniu na Bielanach, przy ulicy Zgrupowania „Żmija” (w powstaniu wchodziło w skład Obwodu Armii Krajowej „Żywiciel”), siedzi grupa młodzieży z pobliskiej parafii św. Krzysztofa. Komendantka Wojskowej Służby Kobiet Batalionu „Ostoja”, adiutantka harcmistrza Tadeusza Zawadzkiego „Zośki”, bohatera „Kamieni na szaniec”, i kapitana Tadeusza Klimowskiego, dowódcy Batalionu „Ostoja”, regularnie spotyka się z młodzieżą i harcerzami spragnionymi jej opowieści o II wojnie światowej.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.