Stołeczne Groby Pańskie

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 31.03.2018 13:25

W Wielką Sobotę wierni nawiedzają Groby Pańskie. Największym zainteresowaniem w stolicy cieszą się świątynie zlokalizowane przy Trakcie Królewskim i na Starówce.

Stołeczne Groby Pańskie Grób w katedrze św. Jana Chrzciela Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość

Tak jak kiedyś Stanisław August Poniatowski z dworem w Wielką Sobotę wyruszali z Zamku Królewskiego w kierunku Łazienek, tak obecnie Warszawianie nawiedzają Groby Pańskie Traktu Królewskiego.

- W Wielką Sobotę do kościoła przychodzą także ci, dla których przyniesienie święconki jest może jedyną okazją w roku, by być w świątyni. Trzeba jednak pamiętać, że dla chrześcijan istotniejsza jest adoracja Najświętszego Sakramentu przy Grobie Pańskim. To jest tego dnia miejsce uwielbienia Jezusa, który za nas oddał życie - tłumaczy ks. Mirosław Kreczmański, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Modlitwa przy grobach zaczęła się już w Wielki Piątek, kiedy to podczas ostatniej części liturgii w procesji kapłan przeniósł Najświętszy Sakrament. Monstrancję przykrył białym welonem, co symbolizuję całun, jakim okryto ciało Jezusa po Jego śmierci.

W niektórych świątyniach, np.  u dominikanów na Służewie, w parafii św. Franciszka z Asyżu na Białołęce czy u Matki Bożej Dobrej Rady w Miedzeszynie adoracja trwała całą noc.

Wędrówka po Grobach Pańskich skłania do refleksji nad życiem doczesnym i wiecznym. Autorzy dekoracji starają się dostarczyć wzruszeń i tematów do głębokich przemyśleń.

W tym roku część instalacji nawiązuje do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Tak jest w katedrze św. Jana Chrzciciela, gdzie nad leżącym Jezusem zawieszony jest duży orzeł i u kapucynów przy ul. Miodowej.

W sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Chrystus zawieszony wisi na krzyżu i do połowy jest otoczony metalową klatką, a na zwisających „wstążkach” wypisane są grzechy ludzkie: hipokryzją, nieczystością, obłudą. Na ścianie widnieje biblijny cytat: „On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, żyli w sprawiedliwości. Krwią jego ran zostaliście uzdrowieni". Dodatkowo podchodząc do dekoracji można samemu przejrzeć się w lustrze w kształcie sylwetki Chrystusa.

W kościele św. Anny za figurą Jezusa ustawiona jest drabina prowadząca do nieba, a po prawo od niej jest napis w kilku językach „Jego męka jest naszym wstąpieniem".

Co roku w jednym miejscu Traktu Królewskiego grób wygląda podobnie. - Na pl. Trzech Krzyży w kościele św. Aleksandra znajduje się sprowadzona z Rzymu, a zachowana z Kalwarii Ujazdowskiej, alabastrowa figura Chrystusa. Tu grób zbudowany jest na stałe, ale otwierany tylko raz do roku na Wielkanoc - wyjaśnia Krzysztof Przygoda, przewodnik warszawski.

I zaraz dodaje, że nawiedzania Grobów Pańskich to przeżycie na wielu płaszczyznach. - To doświadczenie nie tylko religijne, ale także społeczne, rodzinne i artystyczne, a wybierając się w trasę z przewodnikiem, również edukacyjne. Uczestnicy zorganizowanego spaceru poznają po części również historię świątyń, ich walory architektoniczne czy dzieje Warszawy.