Duch św. daje "energię życiową"

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 07.05.2018 00:37

Mówił do młodych abp Henryk Hoser, udzielając bierzmowania w parafii św. Benedykta w Wawrze.

Duch św. daje "energię życiową" Młodzi na ręce arcybiskupa złożyli dary. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Burza oklasków - tak parafianie parafii św. Benedykta w Wawrze powitali przybyłą w kopii Jasnogórskiej ikony Maryję. Proboszcz parafii ks. Tadeusz Olaczek wraz z abp. Henrykiem Hoserem powitali ikonę pocałunkiem. Następnie na ramionach do świątyni wnieśli Ją ojcowie i matki.

[Zobaczy galerię zdjęć >>]

Słowa powitania skierował proboszcz. - Jak dziś być Polakiem, jak dziś być katolikiem? - pytał przed Jasnogórskim obrazem ks. T. Olaczek. Dodał, że odpowiedź trudno jest znaleźć. - Czekamy Matko Twojej rady, jesteśmy, aby słuchać i wzruszyć Twoje matczyne serce - mówił.

Maryję powitali także przedstawiciele rodzin, młodych i dzieci. Kwiaty przed wizerunkiem Pani Jasnogórskiej złożyła także delegacja z parafii, w której poprzednio gościła Ikona.

Mszy św. na powitanie przewodniczył abp Henryk Hoser. W homilii przypomniał, że Maryja chce być nie tylko Królową naszego kraju, ale również Królową życia każdego z nas. - Chce, abyśmy szli przez życie razem z Nią, to Ona prowadzi nas do swego Syna. Wskazuje Go jako referencje naszego życia i to Ona wprowadzi nas do Nieba, naszego ostatecznego celu życia - mówił kaznodzieja.

Duch św. daje "energię życiową"   Maryję powitali pocałunkiem abp Henryk Hoser oraz proboszcz parafii św. Benedykta. Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Zwracając się do młodych, którym udzielił sakramentu bierzmowania, przypomniał, że Duch św. jest tym, który daje "energię życiową”. - Bez Ducha św. nasze życie będzie wątłe, mierne, małostkowe, byle jakie, a przecież nie takie ma być. Duch św. jest energią życiową, która jest nam dana, ale trzeba ją spożytkować - wyjaśnił.

Zachęcił także do korzystania ze wszystkich darów Ducha św. otrzymanych podczas sakramentu bierzmowania, a szczególnie z daru umiejętności. - Nie wystarczy znać katechizm, ale trzeb mieć umiejętność życia według katechizmu. Będziecie świadkami, kiedy będziecie słowo Boże wcielać w życie - mówił.

Kaznodzieja przestrzegł młodych przed kryzysem wiary, który bierze się z braku modlitwy. - Z chwilą, kiedy przestajecie się modlić, tracicie kontakt z Bogiem żywym i prawdziwym. To jest kontakt wewnętrzny, trzeba mieć doświadczenie wiary i kontaktu z Bogiem - wyjaśnił.

Dodał, że katolik, który traci kontakt z Bogiem staje się "katolikiem bezobjawowym”. - Nie można po nim poznać, kim jest. Na wszystko się zgadza, do wszystkiego jest zdolny, również do złego i wszelakich podłości, a równocześnie utrzymuje, że jest wierzący - wyjaśnił.

Nawiązując do patrona parafii - św. Benedykta, który jest patronem Europy, przypomniał bierzmowanym, że życie jest sztafetą pokoleń i to od nich zależeć będzie kształt naszego kontynentu. - Europa cierpi na zanik pamięci, nie wie skąd się wzięła. Dlatego nie wie dokąd iść. Wspólny rynek i liberalizm ekonomiczny nie wystarcza, by mieć poczucie sensu życia - powiedział abp Hoser. Przypomniał, że Europ była budowana przez Kościół, w większym stopniu niż państwo. Przestrzegł, że "wspólny rynek, to za mało”, potrzebne są wspólne wartości.

Na zakończenie zachęcił młodych do czynienia dobra wobec drugiego człowieka. - Idziecie do świata, który nie będzie wam pomagał wierzyć, będzie wam przeszkadzał, ale to wy macie wpływać na otoczenie, bo któż inny to zrobi - powiedział.