Obraz odjeżdża, Matka pozostaje

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 24/2018

publikacja 14.06.2018 00:00

Odwiedziła 187 parafii i 13 domów zakonnych, przeszła przez cmentarz poległych w Bitwie Warszawskiej, zajrzała do chorych w szpitalach, do księży w domu emerytów i do tych, którzy dopiero formują się w seminarium. Kopia jasnogórskiego wizerunku kończy peregrynację po diecezji warszawsko-praskiej.

Dzieci z Franciszkowa dożyją zapewne kolejnego nawiedzenia... za około 60 lat. Dzieci z Franciszkowa dożyją zapewne kolejnego nawiedzenia... za około 60 lat.
Tomasz gołąb /foto gość

Patrząc w kościele na smutne twarze wiernych, o. Krzysztof Grzesica OSPPE, kustosz ikony nawiedzenia z Jasnej Góry, wielokrotnie powtarzał: „Zabieram z waszej parafii obraz, ale nie Matkę Bożą. Ona z wami zostaje. Ma Ją w sercu każdy, kto Ją do niego zaprosił”. I tak było przez ostatnie dziewięć miesięcy. Smutek pożegnania w jednej parafii i radość powitania w kolejnej. „Doba to tak krótko…” – narzekali parafianie z Zakrętu, do których ikona zawitała w listopadzie ubiegłego roku.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.