Nagrody From the Depths dla Polaków ratujących Żydów przyznane

aś /PAP

publikacja 19.08.2018 23:57

- Młodemu pokoleniu potrzeba ludzi pokroju mojego ojca - mówił podczas uroczystości w Kinotece Julian Kulski - syn wiceprezydenta okupowanej stolicy Juliana Spitosława Kulskiego i jego żony Eugenii oraz siostrzeniec Zofii Zembrzuskiej, którym przyznano wyróżnienia.

Nagrody From the Depths dla Polaków ratujących Żydów przyznane Julian Kulski, syn odznaczonego pośmiertnie wiceprezydenta okupowanej Warszawy Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Odznaczenia From the Depths dla Sprawiedliwych im. Edwarda Mosberga dla Polaków, którzy ratowali Żydów w czasie II wojny światowej, przyznane zostały po raz trzeci. W tym roku pośmiertnie uhonorowani zostali: wiceprezydent okupowanej Warszawy, zastępca i przyjaciel Stefana Starzyńskiego Julian Spitosław Kulski, jego żona, Eugenia z Soleckich Kulska oraz jej siostra, Zofia z Soleckich Zembrzuska.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w warszawskiej Kinotece w Pałacu Kultury i Nauki. W wydarzeniu udział wzięli m.in. patron nagrody, ocalony z Holokaustu Edward Mosberg, przedstawiciele Kongresu USA, wicemarszałek Knesetu Yehiel Hilik Bar, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński oraz szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.

Odznaczenia w imieniu uhonorowanych odebrali członkowie rodziny. - To wielki zaszczyt odebrać tę nagrodę. Będę ją traktował nie tylko jako wyróżnienie dla mojego ojca, ale dla wszystkich pracowników warszawskiego Ratusza, którzy w trakcie tych tragicznych czasów pomagali społeczności żydowskiej. Jestem ogromnie poruszony i wzruszony - powiedział syn wiceprezydenta i jego żony, Julian Kulski.

Wyraził również nadzieję, że dzięki tego typu inicjatywom więcej osób dowie się czegoś "na temat człowieka, który w trakcie wojny stanął przed niezwykłą misją", oraz że stanie się on "wzorem niezłomności i uczciwości dla wszystkich Polaków; świadectwem, że nie warto się poddawać". - Młodemu pokoleniu potrzeba ludzi pokroju mojego ojca - dodał Kulski.

Julian Spitosław Kulski w czasie okupacji pełnił podwójną rolę - administratora, który składał raporty okupantowi, oraz prezydenta miasta współpracującego z podziemiem. Dzięki działaniom Kulskiego tysiące obywateli pochodzenia żydowskiego uzyskało fałszywe tożsamości i miejsce zatrudnienia w strukturach miejskich. Był pierwszym zwierzchnikiem Ratusza, który odwiedził zwierzchnika Gminy Żydowskiej w getcie.

Jego żona, Eugenia z Soleckich Kulska w czasie okupacji prowadziła gospodarstwo ogrodnicze w Baniosze pod Warszawą, w którym dała schronienie Annie Katzner (Zofii Łozińskiej) oraz znalazła miejsce dla jej córki i zięcia. Z kolei jej siostra, Zofia z Soleckich Zembrzuska była pielęgniarką chirurgiczną w warszawskim Szpitalu Praskim pw. Przemienienia Pańskiego. Ukrywała w swoim mieszkaniu znanego lekarza ze Lwowa, dr. Leona Katznera (Jana Łozińskiego), razem z nim pracowała.

Wicepremier Gliński - pytany przez dziennikarzy o znaczenie nagrody From The Depths - podkreślił, że "wydobywa ona z mroków historii tych Polaków, którzy nie zostali dotychczas zauważeni, odznaczeni chociażby przez Instytut Yad Vashem, a którzy w czasie wojny, w bardzo istotny, bo systemowy sposób pomagali przeżyć Holokaust polskim obywatelom pochodzenia żydowskiego".

- Wiele nazwisk wciąż pozostaje nieznanych. Historia rodziny Kulskich, historia polskich bohaterów, którzy każdego dnia udowadniali swój heroizm, wciąż czeka na to, aż zostanie opowiedziana - mówił wicepremier.

- Nagroda fundacji From the Depths, którą przyznajemy od trzech lat, to mój sposób na okazanie wdzięczności - mówił prezes fundacji Jonny Daniels. - Jak podziękować tym, którzy poświęcali wszystko, ryzykując własnym życiem, by ratować innych? - pytał. Jak zaznaczył Daniels, mimo, że tegoroczne wyróżnienia otrzymają trzy osoby, "tego wieczoru będziemy także wdzięczni tym, których historii nigdy nie usłyszymy i których imiona zna tylko Bóg".

Jak zauważył marszałek Sejmu Marek Kuchciński, w liście odczytanym przez posła Andrzeja Melaka, "dla pokoleń, które nie doświadczyły wojennych represji, ogromnej przemocy, strachu i nienawiści, pomoc niesiona drugiemu człowiekowi wydaje się odruchem prostym, aktem dobrej woli". Dodał, że ratujący Żydów "nigdy o sobie nie myśleli w kategorii bohaterstwa, bowiem pomoc była odruchem serca, wynikała z przywiązania do chrześcijańskich i humanistycznych wartości".

Po uroczystości odbyła się europejska premiera filmu "Destination Unknown" ("Cel nieznany") przedstawiająca historię ocalonego z Zagłady, 92-letniego Żyda z Krakowa Edwarda Mosberga.

Edward Mosberg jest jednym z ostatnich, którzy przeżyli Płaszów i Mauthausen. Przyczynił się do pogłębienia dialogu pomiędzy Żydami i Polakami, pracuje także nad promowaniem edukacji o Holocauście na świecie, pielęgnując pamięć o Zagładzie. W momencie wybuchu II wojny światowej miał 13 lat. Jego rodzina została wysłana do krakowskiego getta; po jego likwidacji matka trafiła do Auschwitz, gdzie została zamordowana, słuch o ojcu zaginął dużo wcześniej. Mosberga wraz z rodzeństwem zesłano do Płaszowa, a stamtąd do licznych nazistowskich obozów koncentracyjnych, m.in. Mauthausen. W 1951 r. wraz z narzeczoną przybył do Nowego Jorku; obecnie mieszka w New Jersey.

W zeszłym roku odznaczenia im. Antoniny i Jana Żabińskich dla Polaków ratujących Żydów podczas II wojny (to ówczesna nazwa odznaczeń), otrzymała siostra franciszkanka z Klasztoru Maryi - Natalia Jakoniuk wraz z rodziną oraz - pośmiertnie - rodzina Jana Kawczyńskiego.