Matka Boża na osiołku

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 43/2018

publikacja 25.10.2018 00:00

Pielgrzymując, robią znak krzyża: od Helu po Zakopane i z Siekierek nad Odrą do Kodnia. Niosąc przez Polskę ikonę Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z sanktuarium w Rokitnie, dotarli też do stolicy.

	– Maryja przez znak krzyża chce wejść w historię naszego narodu i okryć nas swoim płaszczem – mówi Grzegorz Kiciński, stołeczny pielgrzym. – Maryja przez znak krzyża chce wejść w historię naszego narodu i okryć nas swoim płaszczem – mówi Grzegorz Kiciński, stołeczny pielgrzym.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość

Ikonę wielkości notebooka niosła przez Polskę rodzina, dzieci z domu dziecka, siostry zakonne, byli więźniowie, mężowie i żony, ludzie różnych zawodów. 9 października Maryja dotarła do Warszawy. – Czujemy się jak biblijne osiołki, na których podróżuje Matka Boża – mówi Grzegorz Kiciński, stołeczny pielgrzym zawierzenia.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.