Sekret ks. Dolindo

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 44/2018

publikacja 01.11.2018 00:00

Modlitwa „Jezu, Ty się tym zajmij” nie jest magiczną formułą do upraszania cudów.

	– Mimo cierpień doznanych od ludzi Kościoła, ks. Dolindo kochał go i bronił. Stawiał znak równości pomiędzy Kościołem i Jezusem – przekonywali goście spotkania. – Mimo cierpień doznanych od ludzi Kościoła, ks. Dolindo kochał go i bronił. Stawiał znak równości pomiędzy Kościołem i Jezusem – przekonywali goście spotkania.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Ksiądz Dolindo Ruotolo, który spisał akt zawierzenia podyktowany mu przez Jezusa, trafił do serc Polaków. Tygodniowo do jego grobu w Neapolu przybywa 500 pielgrzymów z Polski – mówiła Joanna Bątkiewicz-Brożek, autorka książek o neapolitańskim mistyku, która wraz z o. prof. Massimo Vedovą OFM Conv, wykładowcą duchowości na Papieskim Uniwersytecie Antonianum w Rzymie, 23 października była gościem kolejnego spotkania z cyklu Duchowość dla Warszawy.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.